Sprawa toczyła się 10 lat i mam wrażenie, że wszyscy zdążyli już zapomnieć, o co w niej chodzi. Czas postępowania, jakość pracy prokuratury i nieumiejętność formułowania przez nią argumentów świadczy o bardzo słabej kondycji naszego wymiaru sprawiedliwości.
Obrońcy Ryszarda Grobelnego, a pewnie i sąd, przyjęli założenie, że prezydent może sprzedać grunt jak i komu chce, bo decydujące jest to, by sprzedaż przyniosła miastu zyski, a inwestycja służyła mieszkańcom. Taka postawa do mnie nie przemawia.
Stary Browar jest jedną z lepszych inwestycji ostatnich lat. Ale nie można tu abstrahować od przepisów prawa i transparentności. Zalety Starego Browaru nie mogą usprawiedliwiać przetargu, do którego przystąpiła tylko jedna firma - Grażyny Kluczyk, bo tylko ona wiedziała, że grunt zabytkowego parku będzie można wykorzystać na cele inwestycyjne. A potem, jako bliska znajoma prezydenta, kupiła grunt za niższą cenę. Prezydent nie działał jak na funkcjonariusza publicznego przystało.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?