Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Straż miejska została bez szefa

Agnieszka Smogulecka
Alojzy Łowicki zrezygnował ze stanowiska szefa straży miejskiej
Alojzy Łowicki zrezygnował ze stanowiska szefa straży miejskiej W. Wylegalski
Alojzy Łowicki przestanie być komendantem straży miejskiej. Jak się dowiedzieliśmy, przesłał prezydentowi pismo, w którym rezygnuje ze stanowiska.

- Zdecydowały o tym problemy zdrowotne - Alojzy Łowicki potwierdza, że złożył dymisję. Przyznaje, że był w szpitalu, lekarz dał mu długie zwolnienie. - Muszę podreperować zdrowie, nie myślę jeszcze o tym, czym będę zajmował się w przyszłości.

Alojzy Łowicki przepracował w straży miejskiej 18 lat (wcześniej przez 18 lat służył w wojsku, jest emerytowanym żołnierzem). Zaczął 1 kwietnia, z tym dniem także chce odejść ze stanowiska.
- Komendant Łowicki doprowadził do przekształcenia straży miejskiej z wydziału urzędu miasta w samodzielną jednostkę - przypomina Tomasz Kayser, zastępca prezydenta Poznania.

- Zrealizował wiele nowych projektów, jak powołanie strażników szkolnych, osiedlowych, wprowadził wspólne patrole z policją, zespół do fotoradarów. Pod jego nadzorem strażnicy zaczęli zajmować się transportowaniem nietrzeźwych do izby wytrzeźwień. To człowiek zaangażowany osobiście w sprawy straży miejskiej. Bardzo mocno przeżywał wszystko, co się działo w tej formacji.

A ostatnio działo się wiele. W październiku policja poinformowała o zatrzymaniu sześciu municypalnych (i jednego byłego strażnika), podejrzanych o przyjmowanie korzyści w zamian za odstąpienie od ukarania za złe parkowanie. Zdaniem śledczych strażnicy zdejmowali blokady z kół w zamian za hamburgera. Podejrzani przyznali się do winy i zostali zwolnieni dyscyplinarnie po tym, jak prokuratura przesłała do straży oficjalne pismo z informacją o postawieniu zarzutów.

Strażnicy uznali, że nie była to słuszna decyzja, poszli do sądu pracy. Uzasadniając swoje postępowanie tłumaczyli, że ich kolega, który został już skazany za wzięcie łapówki, nadal pracuje w straży. Wybuchła kolejna afera. Komendant bronił się twierdząc, że ten strażnik nigdy nie przyznał się do winy i dopóki wyrok się nie uprawomocni, nie ma prawa go zwalniać z pracy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski