Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strażak Ochotnik 2015: By być strażakiem, trzeba mieć powołanie

Marta Danielewicz
Wbrew mamie zaczął brać udział w akcjach strażackich. Mimo to po dziesięciu latach udało mu się ją przekonać, że służba w ochotniczej straży pożarnej to jego powołanie. Piotr Liszkowski (wyślij SMS o treści NASZ.40) to jeden z kandydatów w plebiscycie Najpopularniejszy Strażak Ochotnik.

- Obawy mamy wynikały przede wszystkim z tego, że jej ojciec - także strażak, zginął podczas jednej ze swoich akcji. To były lata 80. Wybuchł pożar budynków gospodarczych. Wtedy jeszcze nie były tak popularne aparaty powietrzne, których dziś używamy. Było spore zadymienie. Dziadek wraz z innymi kolegami wyprowadzał zwierzęta z płonącego budynku. Niestety, w pewnym momencie jego serce przez zadymienie i ogromny wysiłek nie wytrzymało - wspomina Piotr Liszkowski.

SPRAWDŹ WYNIKI I ZAGŁOSUJ TUTAJ

Dla Piotra bycie strażakiem to coś więcej niż tylko udział w akcjach. On po prostu chce i lubi pomagać innym. - Gdy ktoś mnie pyta, dlaczego zostałem strażakiem, to zawsze mam przed oczami akcję, gdy uratowałem starszego pana. To był pożar kamienicy. Mężczyzna został wyprowadzony z domu w samej tylko piżamie. Okryliśmy go więc kocem i pomogliśmy się ogrzać. Jego wdzięczność i łzy szczęścia jego córki, która gdy przyjechała na miejsce zdarzenia, zobaczyła, że jej tato żyje, to coś, czego nie da się zastąpić niczym innym - tłumaczy Piotr Liszkowski.

Służbę w ochotniczej straży pożarnej jako swoje powołanie traktuje też Piotr Cyrulik (wyślij SMS o treści NASZ.47), który na co dzień służy w jednostce OSP w Lubaszu.

- Strażacy powinni działać bezinteresownie. Ja nigdy nie oczekuję niczego w zamian. Sam fakt, że mogę pomagać innym, daje mi ogromne pokłady energii i satysfakcję z dobrze wykonanego zadania - tłumaczy strażak ochotnik.

I chociaż czasem musi przez kilkanaście godzin gasić pożar, nie zraża go to. Wie, że działa w służbie innym. - Najlepiej pamiętam swoją pierwszą akcję. Było to zaraz po mojej osiemnastce. Wybuchł ogromny pożar lasu w Puszczy Noteckiej. Z ogniem walczyliśmy my i inne jednostki przez kilkanaście godzin. Chociaż zmęczenie dawało nam się we znaki, to nie rezygnowaliśmy. Pomagając innym i służąc w straży, spełniam się. Oczywiście, że po takich akcjach jestem z siebie dumny. Ale to napędza mnie, by działać tak dalej - tłumaczy Piotr Cyrulik.

Jak głosować
Głosowanie odbywa się za pomocą SMS Premium poprzez zakup e-wydania "Głosu". Wystarczy wysłać SMS na numer 72355, wpisując: NASZ.numer kandydata. Koszt: 2,46 zł z VAT

Głosowanie trwa do 15 sierpnia, jednak jeszcze do 29 lipca czekamy na zgłoszenia kandydatów. Trzeba je wysłać drogą elektroniczną na adres [email protected] w treści wpisując dane kandydata (jego imię i nazwisko, nazwę jednostki OSP, opis i numer kontaktowy).

Zwycięży strażak, który otrzyma najwięcej głosów. Tym samym wygra też jednostka, którą reprezentuje. Na najlepszych strażaków i ich kolegów i koleżanki z jednostki czekają atrakcyjne nagrody.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski