– Kiedy robiłem zdjęcia przypadkowo usłyszałem mężczyznę, który bardzo głośno rozmawiał przez telefon. Spojrzałem w jego stronę. Był to strażnik miejski, który... jechał służbowy autem. Jak gdyby nigdy nic prowadził samochód – mówi mieszkaniec Poznania, który uchwycił w kadrze przewinienie funkcjonariusza. Było to w zeszłym tygodniu, przy ul. Szyperskiej w Poznaniu.
– Jest prawdopodobieństwo popełnienia wykroczenia drogowego. Informację o zdarzeniu wysłaliśmy do wydziału ruchu drogowego Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu, żeby wyjaśnili sprawę – mówi Waldemar Matuszewski ze Straży Miejskiej w Poznaniu. Dodaje też, że taka sytuacja nie powinna mieć miejsca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!