83-letni mężczyzna był oskarżony o brutalne znęcanie się nad więźniami politycznymi. W śledztwie ustalono, że bił ich drewnianym młotkiem i kopał do nieprzytomności oraz stosował wymyśle tortury w formie wyczerpujących ćwiczeń fizycznych.
- Obciążyły go zeznania ofiar i ich rodzin. Konrad K,. jednak do niczego się nie przyznawał i w ogóle zaprzeczał, że we Wronkach znęcano się nad więźniami - powiedział nam prokurator Mirosław Więckowiak z Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Poznaniu, który prowadził śledztwo.
Proces strażnika miał odbywać się w Szamotułach, ale przeniesiono go do Opola, gdzie mieszka Konrad K. Groziło mu od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Sąd uznał winę strażnika, ale ze względu na podeszły wiek wymierzył mu karę w zawieszeniu.
Więcej w środowym "Głosie Wielkopolskim"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?