Maluchy z okolicy bawiły się w archeologów. Zakładały rękawiczki i kopały. Upatrzyły sobie plac zabaw w pobliżu bloków nr 1 i 2 na osiedlu Dąbrowszczaków w Swarzędzu Na początku kwietnia wydobyły z ziemi kawałki starej czaszki, pod koniec maja ludzką piszczel. Wtedy teren ogrodzono. Biało-czerwona taśma i płotek odgradzały miejsce tak, by nie wchodziły na niego osoby postronne. Wczoraj rano pojawiła się tam niewielka koparka.
- Tak nie może być, żeby na placu zabaw były ludzkie szczątki - mówił starszy mieszkaniec pobliskiego bloku, który przez chwilę przypatrywał się pracom. - To dobrze, że kopią. Do tej pory wiadomo było, że dzieci odnajdują kości, ale nikt z tym nic nie robił.
Operator przerzucał ziemię, a policjanci łopatami i grabiami starannie sprawdzali, czy w piachu nie ma kości. Co jakiś czas któryś wkładał niewielkie fragmenty szczątków do foliowej torby. Po południu torba była niemal wypełniona.
- W sumie zabezpieczono 150 fragmentów kości - mówi Zbigniew Paszkiewicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. - Prawdopodobnie są to ludzkie szczątki, ale musi to potwierdzić antropolog z Zakładu Medycyny Sądowej.
Zdaniem policji, fragmenty kości zostały przywiezione na plac zabaw razem z ziemią. Obecnie trwa sprawdzanie skąd pochodził piach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?