Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Swarzędz: Psów mniej, ale zaczyna brakować pieniędzy

Maciej Roik
Maleje liczba psów w schronisku dla zwierząt w Swarzędzu. Z 270, które mieszkały tam jeszcze kilka miesięcy temu, zostało niecałe 170. Decyzją Powiatowego Lekarza Weterynarii, schronisko ma zostać zlikwidowane do 30 września. Jak podkreślają władze placówki, pozbycie się zwierząt do tego czasu, jest jednak nierealne. A pieniędzy na ich utrzymanie jest coraz mniej.

- W najbliższych dniach napiszemy pismo do Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii z prośbą o uchylenie decyzji o likwidacji, do czasu wybudowania nowego, powiatowego schroniska w Skałowie - mówi Stefania Kozłowska, szef schroniska i prezes wielkopolskiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. - W tej chwili nie ma już przepełnienia w schronisku. W kojcach mieszka 168 psów. Udaje nam się je stopniowo wydawać, jednak znalezienie nowych miejsc do końca września jest nierealne. A chcemy być pewni, że wszystkie zwierzęta trafią w dobre ręce - podkreśla Stefania Kozłowska.

Decyzja o likwidacji schroniska zapadła w grudniu zeszłego roku. Powodem było notoryczne przepełnienie i uciążliwa dla pobliskich mieszkańców lokalizacja. Choć kolejne decyzje nakazujące zmniejszenie liczby psów były wydawane od 2007 roku, to żadna z nich nie przyniosła skutku. A w schronisku przygotowanym na około 100 psów, mieszkało ich w sumie 270.

Choć liczba psów się zmniejsza, pojawił się problem, związany z ich utrzymaniem. Bo w momencie, gdy powiatowy weterynarz wydał decyzję o likwidacji placówki, część gmin nie podpisała ze schroniskiem umów na dostarczanie zwierząt. Na przykład psy ze Swarzędza, są w tej chwili odwożone do placówki w Ruśćcu. Tym samym wpływy są znacznie mniejsze, a sytuacja finansowa schroniska pogarsza się. - Zaczyna nam brakować pieniędzy niemal na wszystko - przyznaje Stefania Kozłowska. - Będziemy się starać, by gminy, które nie podpisały z nami umów, w dalszym ciągu płaciły za utrzymanie zwierząt, które trafiły do nas z ich terenu.

Obecnie część obiektu jest remontowana. Docelowo budynki mają funkcjonować jako Centrum Edukacji Humanitarnej dla Zwierząt. Nie wiadomo jednak, kiedy to nastąpi. Podobnie nieznany jest w tej chwili los pozostających w schronisku psów. Bo choć wiele z nich odwieziono np. do schronisk na terenie Niemiec, to spora ich część wciąż czeka na nowe domy.

Jak nas zapewnił Powiatowy Lekarz Weterynarii, w najbliższym czasie zostanie przeprowadzona w Swarzędzu kontrola. - Chcemy sprawdzić, czy zapewnienia o zmniejszającej się liczbie psów są prawdziwe - poinformował nas Ireneusz Sobiak.

Ratunkiem dla bezpańskich psów z dziewięciu gmin, które odstawiały psy do Swarzędza, jest budowa międzygminnej placówki w Skałowie k. Kostrzyna. Jest projekt i miejsce, w którym miałaby ona powstać. Wciąż nie ma jednak pomysłu na realizację, a Związek Międzygminny, który miał sprawę nadzorować, jeszcze nie powstał.

- Czekamy, aż w dzienniku urzędowym wojewody wielkopolskiego ukaże się statut związku - mówi Paweł Iwański, burmistrz Kostrzyna. - Wtedy zaczniemy działać, czyli powołamy organy związku i sprawa ruszy z miejsca. Mamy nadzieję, że uda się to zrobić jeszcze przed końcem wakacji - dodaje burmistrz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski