Do tragedii doszło w piątek, 24 lipca. Odwiedzający 56-letniego kaliszanina mężczyzna znalazł go martwego w mieszkaniu przy ulicy Fabrycznej. Jak się okazało, ofiara miała na ciele rany tłuczone. Jeszcze tego samego dnia policja zatrzymała 34-letniego syna ofiary. Mężczyzna w ostatnim czasie przebywał w Wielkiej Brytanii. Niedawno wrócił do Kalisza. Najprawdopodobniej między nim, a ojcem doszło do awantury, a następnie rękoczynów. Wszystko zakończyło się tragicznie.
Śledczy ustalili, że 34-letni mężczyzna podczas kłótni uderzył swojego ojca po czym wyszedł z mieszkania nie udzielając pomocy pokrzywdzonemu. 56-latek zmarł.
- Dzięki bardzo dobremu rozpoznaniu ze strony patrolowców, już cztery godziny od momentu zgłoszenia zatrzymano podejrzanego. Do zatrzymania 34-latka doszło po godzinie 16-tej, w centrum Kalisza. Mimo, że na widok oznakowanego radiowozu mężczyzna zaczął uciekać został zatrzymany w jednej z bram, gdzie wbiegł próbując zgubić policyjny pościg - mówi sierż. szt. Anna Jaworska-Wojnicz, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
Badanie wykazało, że 34-latek miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie. 34-latek został przewieziony do policyjnego aresztu.
- Śledztwo w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Kaliszu. 34-letniemu mężczyźnie postawiono zarzut spowodowania ciężkich uszkodzeń ciała ze skutkiem śmiertelnym. Przestępstwo to jest zagrożone karą od 2 do 12 lat pozbawienia wolności - mówi Janusz Walczak, zastępca prokuratora okręgowego w Ostrowie Wielkopolskim.
W poniedziałek śledczy skierowali do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie 34-latka. Kaliszanin trafił za kratki.
ZiemiaKaliska.com.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
