Czym ks. Marciniak naraził się swoim wiernym? Jednym z powodów stał się fakt, iż proboszcz na początku lutego 2009 r. został skazany przez sąd na rok i 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 4 lata. Skąd taki wyrok na koncie księdza?
Do fatalnego w skutkach zdarzenia doszło ponad rok temu. Gdy proboszcz chodził "po kolędzie", ministranci postanowili przejechać się jego samochodem. O tyle niefortunnie, że rozbili auto na przydrożnym słupie. Rannych w wypadku nie było, jednak samochód został poważnie uszkodzony.
Ksiądz wziął winę na siebie, tłumacząc później w sądzie, że działał dla dobra chłopców. Jego słowa potwierdzili między innymi ojciec jednego z ministrantów oraz dziennikarz lokalnej gazety. Prokuratorskie postępowanie wykazało jednak prawdę. Sąd za składanie i namawianie do składania fałszywych zeznań oraz za próbę wyłudzenia odszkodowania, skazał księdza.
Szalę goryczy pozostałych parafian przelał fakt, że mimo całego zamieszania przełożeni nie zdecydowali się na odwołanie proboszcza.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?