Tuż po godzinie 19-tej w minioną środę nad powiatem szamotulskim przeszła seria burz i ulew. Taka pogoda utrzymywała się do późnej nocy. O skali zagrożenia może mówić fakt, że momentami trudno było się dodzwonić pod numer 112.
ZOBACZ ZDJĘCIA ZALANYCH SZAMOTUŁ
Czytaj także:
Poznań: Ulewa przeszła nad miastem [FILM]
Poznań: Ulewa sparaliżowała miasto
- W ciągu 2 godzin otrzymaliśmy ponad 40 zgłoszeń o potrzebie pompowania wody - mówił w feralną środę oficer dyżurny Państwowej Straży Pożarnej w Szamotułach.
W akcji pompowania wody z zalanych domów, piwnic i dróg strażaków z PSP wsparły wszystkie jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej. Walka z żywiołem trwała do rana, niestety wielu potrzebujących musiało czekać na strażaków ponieważ brakowało sprzętu i ludzi, by dojechać od razu do wszystkich zalanych.
Zalane zostały przy tym nie tylko domy wolno stojące, ale również piwnice bloków, w których na powierzchni wody unosiły się trutki na szczury, a i samych gryzoni nie brakowało. W jednym z bloków na ulicy Śniadeckich w Szamotułach woda zaczęła dochodzić do rozdzielni prądu w piwnicy. Pomoc dotarła jednak dopiero po powtórnym wezwaniu. Przy tej skali opadów, strażacy nie mają możliwości dotarcia natychmiast do wszystkich.
W Samołężu woda spływająca z pól wdarła się do domów i gospodarstw. Zadaniem strażaków było odgrodzenie domostw i wypompowanie wody. 6 jednostek OSP z Wronek, Wróblewa i Samołęża przez blisko 3 godziny próbowało opanować sytuację. Strażacy wraz z mieszkańcami Samołęża usypali wały z worków z piaskiem. W tym samym czasie pracowało już kilka pomp, a kolejna ekipa strażaków udrażniała studzienki kanalizacyjne. Udało się - nad ranem poziom wody zaczął opadać.
W tym samym czasie pojawiły się kolejne zgłoszenia i prośby o pomoc. Kolejne strażackie drużyny pracują w Kłodzisku, Wierzchocinie i Marianowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?