Dla Pana występ na igrzyskach w Londynie będzie już piątym na olimpijskich arenach. Wyjazd będzie podobny do poprzednich?
Szymon Ziółkowski: - Na pewno każdy wyjazd na olimpijskie areny wygląda inaczej i każdy wiąże się z czymś innym. A dzisiaj jestem bardzo zadowolony, że po raz kolejny udało mi się zakwalifikować do reprezentacji i będę mógł pojechać na piąte igrzyska.
Czego Pan oczekuje po swoim starcie w Londynie?
Szymon Ziółkowski: - Przede wszystkim będę chciał zaprezentować się jak najlepiej. Bardzo chętnie powtórzyłbym swój występ z drugich igrzysk w Sydney 2000, gdzie zdobyłem złoty medal. Ale oczywiście w Londynie będzie wielu rywali, którzy też będą chcieli zdobyć złoto. A co się wydarzy, przekonamy się podczas olimpijskiego konkursu.
Jak w tej chwili ocenia Pan swoją formę?
Szymon Ziółkowski: - Czuję się bardzo dobrze, a forma zwyżkuje. Jest jeszcze około miesiąca czasu do Londynu, bo lekkoatletyka startuje 3 sierpnia. Jeszcze dużo pracy przede mną i nadzieja, że z igrzysk wrócę zadowolony.
Jak będą przebiegały Pana dalsze przygotowania?
Szymon Ziółkowski: - Mistrzostwa Europy w Helsinkach nieco wybiły mnie z rytmu treningowego, więc teraz będzie trzeba jeszcze popracować. Wyjeżdżam na dziesięć dni do Spały, a powrót do Poznania 20 lipca, a potem już wylot do Londynu.
Jaki wynik w rzucie młotem da podium w Londynie?
Szymon Ziółkowski: - Sądzę, że podczas olimpijskiego konkursu trzeba będzie rzucić w granicach 80 metrów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?