Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Taniec jest treningiem

Przemysław Walewski
Czy taniec można nazwać treningiem? Z pewnością taniec jest treningiem. Same treningi do tańca z gwiazdami zmieniły moją sylwetkę. Nie mówię tu o jakimś wielkim schudnięciu, bo mi na tym szczególnie nie zależało, ale o wysmuklenie sylwetki, wyrobienie mięśni – opowiada Patricia Kazadi.

Jednak zawsze ruch był częścią mojego życia. Chodziłam na akrobatykę i grałam w tenisa. Jak sięgnę pamięcią, może to potwierdzić moja mama, zawsze byłam aktywną osobą . Dopiero, jak weszłam w okres dojrzewania, to się trochę zmieniło.

Powoli zaczęłam wracać do aktywności sportowej. Znowu zaczęłam biegać. Bez biegania trudno byłoby mi zbudować bazę kondycyjną. Biegam równym, wolnym tempem. Trochę asekuracyjnie, bo boję się o moje kolano. Przeważnie biegam na bieżni mechanicznej w klubie fitness, bo boję się także o głos.

Dzięki regularnym ćwiczeniom mniej męczę się na scenie, a efekty są te same, bo mam kondycję. Kiedyś po półgodzinie podpierałem boczek, piłam wodę, bo siadała mi kondycja. Musiałam jakoś zagadać publiczność, by złapać oddech. Teraz godziiny występ w ogóle mnie nie męczy i po nim czuję, że jeszcze mogłabym więcej. W czasie biegania słucham muzyki. Lubię mocne bity. Co prawda lubię słuchać muzyki hausowej, ale nie wiem co przy niej robić. Tańczyć, ćwiczyć czy po prostu obijać się o ściany

Po okresie regularnych ćwiczeń uświadomiłam sobie, że jak chodzę, to nie chodzę bezwładnie, ale kontroluję swój ruch mięśniami. Prostuję się, dbam by plecy były wyprostowane. Pamiętam do dzisiaj, jak pracowałam nad swoim ciałem z trenerem personalnym przed sesją na okładkę „Shape’a”, więc wiem na czym polega taki na maksa ostry trening. Zajęcia mieliśmy codziennie!

Teraz kondycja przydaje się podczas godzinnego lub nawet półtoragodzinnego koncertu, gdy muszę śpiewać i tańczyć w tym samym czasie. Świadomie też kontroluję swoją dietę. Wybieram co zjeść, by nie zatracić efektów katorżniczej pracy lub by po prostu nie zatrzymywać się w miejscu.

Samo gubienie wagi nie jest najważniejsze. Ważne, by jest czuć się dobrze, by ciało było napięte, a ja bym miała dobre samopoczucie. Nie jestem typem kanapowego miłośnika sportu. Podczas oglądania meczów piłki nożnej raczej przysypiam i budzę się na moment tradycyjnej wymiany koszulek.

Mam dużo energii, ale niekiedy, przyznam, zdarza mi się „zamulać”. Wtedy siłownia, gra w tenisa , snowboard, jakikolwiek ruch i już czuję się żywsza. Bardzo mi zależy, by dbać, aby ruch był w moim życiu. Naprawdę nie trzeba wiele, by załapać bakcyla ruchu.

* Patricia Kazadi, aktorka, piosenkarka i tancerka. Na swoim koncie ma m.in. „Taniec z Gwiazdami” i „You can dance – Po prostu tańcz”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski