Tłum wyrusza po zakupy

Trudności mogą się zacząć jeszcze w drodze do sklepu. W minionych latach w dni poprzedzające Boże Narodzenie na poznańskich ulicach (wiodących m.in. do Auchan, M1, Plazy, Pestki, King Cross’a ) tworzyły się koszmarne, wielokilometrowe korki. Teraz może być podobnie.

- Prawdopodobnie będzie ślisko. Trzeba pamiętać, że wyprzedzanie w takich warunkach może skończyć się tragicznie - ostrzega Józef Klimczewski, naczelnik poznańskiej drogówki. - Trzeba zachowywać większą odległość od poprzedzającego pojazdu i nie przesadzać z prędkością. Jazdę trzeba dostosować do panujących warunków, a nie liczb widocznych na znakach - dodaje, że w weekend przy drogach będzie pracować więcej niż zwykle policjantów. - Nasze załogi ustawią się m.in. przy Niestachowskiej, Mieszka I, Szwajcarskiej - mówi Klimczewski.

- Rozsądnym trzeba być także na parkingach - dodają kryminalni (oni również będą na służbie w pobliżu najbardziej zatłoczonych miejsc). - W takich dniach, częściej niż zwykle jesteśmy alarmowani o kradzieżach samochodów. Często okazuje się, że wzywają nas roztrzęsione osoby, które po prostu zapomniały, gdzie zaparkowały, zwłaszcza jeśli zostawiły auto na parkingu wielopoziomowym.

- Wychodząc do sklepu trzeba pamiętać, by ukryć cenne rzeczy, które zostawiamy w aucie - mówi Katarzyna Nowak, zastępca naczelnika Wydziału Prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. - Telefon, torba z laptopem, a nawet torba z kupionymi już rzeczami mogą skusić włamywaczy.
W sklepie trzeba pilnować dzieci (najlepiej umówić się, gdzie w razie rozdzielenia się ma nastąpić spotkanie) i portfeli.

- Gorączkę przedświątecznych zakupów mogą wykorzystać kieszonkowcy - tłumaczy Nowak. - Panie powinny nosić torebki przed sobą i dosłownie pod ręką. Panowie powinni trzymać portfele w wewnętrznych kieszeniach. Portfel wystający z tylnej kieszeni spodni, czy zewnętrznej kieszeni kurtki jest dla złodzieja łatwym łupem. Wystarczy chwila nieuwagi.

Policjanci radzą, by podczas płacenia za zakupy nie pokazywać zawartości portfela. Niedopuszczalne, jak mówią, jest wkładanie portmonetki do siatek z zakupami.
Czujności nie wolno stracić po wyjściu ze sklepu na parking. Tym razem, trzeba uważać by ktoś nie ukradł nam zakupów "sprzed nosa". Zdarzało się już, że złodzieje kradli torby z prezentami pozostawione przy aucie w czasie, gdy kierowca inną siatkę wkładał do bagażnika, a jego rodzina siedziała już w samochodzie.
Ponieważ w ten weekend z pewnością będą kupowane choinki, mundurowi przypominają, że kierowcy chcący je przewieźć autem powinni je dobrze umocować.
- W tym tygodniu zanotowaliśmy już kolizję spowodowaną słabym umocowaniem drzewka przewożonego na dachu- mówi Klimczewski. - Choinka spadła niemal na maskę innego auta. Kierowca próbował reagować, było o włos od tragedii - dodaje, że niedopuszczalne jest, by choinka walała się po aucie lub była źle przymocowana w bagażniku.

Nie wszyscy jednak pojadą na zakupy własnymi autami. Kierowcy powinni pamiętać, by nie uniemożliwiać przejazdu tramwajom (np. stając na torowisku) i przepuszczać autobusy wyjeżdżające z zatoczek przystankowych. Pasażerowie MPK powinni natomiast strzec się kieszonkowców. - Mogą "atakować" zwłaszcza podczas wsia- dania i wysiadania z pojazdu - tłumaczy Nowak.

Kierowcy autobusów są proszeni o unikanie gwałtownego hamowania. Pasażerom, którzy trzymają za uchwyt, a jednocześnie dźwigają kilka siatek z zakupami, przy ostrych manewrach grozi upadek.