To już miejska legenda

Podpisanie umowy to dopiero początek. Ale przedstawiciele firmy Bull Polska miny mieli zadowolone. I jeśli przeraża ich krótki termin, jaki został na zakończenie projektu, to nie dali tego po sobie poznać. A spieszyć się trzeba, bo PEKA jest dofinansowywana z budżetu unijnego. I czasu na rozliczenie wydatków zostało niewiele. A że projekt dość kosztowny, to i pieniędzy sporo może wpaść do miejskiej kasy.

Ale kiedy tak słucham o tej naszej poznańskiej karcie, to wiem, że wszyscy skorzystamy na jej wprowadzeniu. Byle tylko nie okazało się, że rzeczywistość będzie się różniła od planów. I że za 33 mln zł sprawimy sobie komkartę, różniącą się nieco wyglądem od dotychczasowej. Dlatego już dziś zaczynam trzymać kciuki. Za tę kartę z planów.