Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tomasz Sadowski: W Barce stworzyliśmy wielopokoleniową rodzinę

MI
Tomasz Sadowski
Tomasz Sadowski Archiwum
Tomasz Sadowski jest założycielem fundacji Barka, która zajmuje się pomocom bezdomnym. Z okazji 25-lecie istnienia Barki, rozmawiamy z jej założycielem.

Jak narodziła się Fundacja Pomocy Wzajemnej Barka? Komu miała pomagać?
Tomasz Sadowski: Pochodzę z PGR-owskiej wsi, w czasach PRL pracowałem w poprawczakach. Jak przyszedł rok 1989 i zaczęła się wolność, ale i zarazem gospodarka rynkowa wiedziałem, że w tej rzeczywistości wiele osób może się zagubić, nie sprostać nowym wymaganiom. Pomyślałem, że trzeba będzie im pomóc, by nie zostali wykluczeni ze społeczeństwa przez brak pracy, brak mieszkania. Ze znajomymi stworzyliśmy Barkę.

Początki działalności były trudne?
Tomasz Sadowski: Wiedzieliśmy, że będzie trudno, że będą problemy. Jednak nie spodziewaliśmy, że aż tak wielkie. Na szczęście znaleźliśmy grono osób, które postanowiły pomóc nam i osobom, którym my pomagaliśmy. Wśród nich można wymienić Tadeusza Mazowieckiego, Hannę Suchocką, czy wojewodę Włodzimierza Łęckiego. To on nam odsprzedał za symboliczną złotówkę budynki, gdzie trafili pierwsi podopieczni. Później od miasta Poznania otrzymaliśmy też tereny na Zawadach. Dzięki temu oraz społecznemu zaangażowaniu wielu ludzi udało się nam rozwinąć.

Ilu osobom pomogła Barka przez 25 lat swojej działalności?
Tomasz Sadowski: To bardzo trudno zliczyć. Bo trzeba pamiętać, że przychodzili do nas ludzie okazjonalnie. Dla przykładu, by zjeść obiad, czy też wymienić odzież, Ale są te ż działania bardziej zorganizowane, jak centra edukacji, przez które każdego roku przewija się około 3 tysięcy osób rocznie, czy też korzystające z pomocy oferowanej przez nas i władze gmin, czy powiatów. Takich jest do 6 tysięcy. Kiedyś, gdy z kilkunastoma innymi barkowiczami jadłem kolację to sobie pomyślałem, że staliśmy się wielopokoleniową rodzinom.

Jakie plany na przyszłość? Czy nadal jesteście potrzebni?
Tomasz Sadowski: W ramach naszych programów już w 100 powiatach działają ludzie lub grupy, których zadaniem jest pomoc osobom, które straciły pracę lub są w trudnej sytuacji w aktywizacji zawodowej. Chcemy, by do 2020 roku takie centra powstały w każdym polskim powiecie. I z rozmów z wójtami, starostami i prezydentami wiem, że jest to realne.

Barka nie działa już tylko w Polsce
Tomasz Sadowski: Mamy swoje punkty w Niemczech, Holandii, Belgii, Anglii, Irlandii. Staramy się tam też pomagać, szczególnie polskim emigrantom, którym wyjazd z kraju się nie udał. Dzięki nam 7 tysięcy osób, nieudanych emigrantów mogło wrócić do Ojczyzny. Współpracujemy też z organizacjami, które działają w Afryce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski