Tomasz Soter: Victoria będzie walczyć o awans

Nie tak dawno PZMot. przyznawał licencje na starty w przyszłym sezonie. Victoria jej nie otrzymała. Dlaczego?
Wszystko przez to, że w terminie nie wysłaliśmy wszystkich wymaganych przez żużlową centralę dokumentów. Chodziło o rozliczenie finansowe wobec zawodników oraz umowę wynajęcia stadionu. Na szczęście obie sprawy są już załatwione. Zaległości zostały uregulowane i stosowny dokument trafił już do Warszawy. W związku z tym liczymy, że w każdej chwili powinniśmy otrzymać licencję warunkową.

A co ze stadionem? O waszym konflikcie z władzami miasta było ostatnio dość głośno, ponieważ nie chcieliście płacić 300 tys. zł za dzierżawę obiektu?
W miniony piątek spotkałem się z prezydentem Piły Piotrem Głowskim i wspólnie doszliśmy do porozumienia. Rozmowy były zresztą bardzo konstruktywne. Ile będziemy teraz płacić? Nie chcę zdradzać szczegółów. Mogę jednak zapewnić, że otrzymaliśmy deklarację od władz miasta, że klub będzie mógł liczyć na pomoc ze strony magistratu.

Po co więc było to zamieszanie?
Zgadzam się, że było ono niepotrzebne. Wszyscy tylko straciliśmy sporo nerwów. Problemy już jednak za nami. Na początku tygodnia podpiszemy stosowną umowę dotyczącą dzierżawy obiektu. Można więc powiedzieć, że ogień został ugaszony i teraz na spokojnie możemy rozpocząć rozmowy transferowe z zawodnikami.

No właśnie. Z kim jesteście już po słowie?
Jak na razie doszliśmy do porozumienia z dwoma zawodnikami. Są to Ben Barker oraz Rene Bach. Anglik już w poprzednim sezonie był naszym zawodnikiem, ale z powodu kontuzji wystąpił tylko w jednym spotkaniu. Zaprezentował się w nim z bardzo dobrej strony i dlatego postanowiliśmy dać Barkerowi kolejną szansę. Duńczyk z kolei był w tym roku zawodnikiem Orła Łódź. W I lidze pojechał jednak tylko w jednym meczu, po czym został wypożyczony do Wandy Kraków. Tam radził sobie naprawdę bardzo dobrze, co nie uszło naszej uwadze. Liczymy, że w Polskiej 2 Lidze Żużlowej Bach może być jedną z czołowych postaci.

Kto dołączy do tej dwójki?
Jesteśmy już praktycznie dogadani z naszym dotychczasowym liderem, czyli Piotrem Świstem. Blisko podpisania umowy z nami jest także Patryk Dolny. To pilanin, który ostatnio występował w barwach Sparty Betard Wrocław. W tym roku skończył wiek juniora i chcemy, aby wrócił do domu i jeździł w Victorii. To tyle, jeśli chodzi o konkrety, bo tak jak wspomniałem wcześniej, w ostatnich dniach cały zarząd klubu był zajęty sprawami związanymi ze stadionem. Tym bardziej, że do piątku musieliśmy dosłać brakujące dokumenty potrzebne do ponownego ubiegania się o licencję. Transfery zeszły więc na drugi plan.

I do Łodzi uciekł wam Witalij Biełousow...
Płakać z tego powodu nie będziemy, ponieważ ten zawodnik choć miał dobry sezon, to jednak w spotkaniach półfinałowych z Ostrovią mocno nas rozczarował.

W tym dwumeczu mocno jednak postraszyliście faworyta z Ostrowa. Z postawy zespołu w tym roku był Pan zadowolony?
W porównaniu z poprzednim sezonem na pewno zanotowaliśmy pewien progres. Nie ma co jednak wpadać w zachwyt. Zdecydowanie więcej obiecujemy sobie po przyszłorocznych rozgrywkach. W nich chcemy już na poważnie powalczyć o awans do I ligi. Na wspomnianym spotkaniu z prezydentem poruszaliśmy zresztą ten temat. Obaj jesteśmy zgodni, że w przypadku awansu byłaby szansa na pozyskanie większej ilości środków na żużel. Wiąże się to między innymi z tym, że mecze Nice PLŻ są transmitowanie w ogólnopolskiej telewizji.

Jakim budżetem będzie dysponowała Victoria?
Porównywalnym do tego z 2014 roku. Będzie to więc ok. 730 tys. zł. Liczymy, że to pozwoli nam zrealizować nasz cel. Z niecierpliwością czekamy też na ostateczną decyzję dotyczącą liczby drużyn w poszczególnych ligach. Być może zapadnie ona już w poniedziałek.

Rozmawiał Tomasz Sikorski