- Tomcio dzielnie zniósł podróż - mówi Karolina Kośmider, mama chłopca. - Budził się tylko z niezadowoleniem, kiedy zatrzymywaliśmy się na postój. Chyba brakowało mu bujania - śmieje się Karolina.
CZYTAJ TEŻ:
NIEMOWLAK Z JEDNOKOMÓRKOWYM SERCEM W POTRZEBIE
Tomek został przyjęty na oddział i jest już po wstępnych badaniach. Niestety, okazało się, że dziecko ma infekcję płuc i pierwsze dni spędzi na oddziale intensywnej opieki medycznej.
- Będziemy mogli być z nim tylko w ciągu dnia - mówi Karolina. - Na noc będziemy musieli wracać do hotelu. Boję się, aby nie doszło do poważnych komplikacji z powodu płuc, ale pozostaje nam tylko czekać.
Jeśli jego wyniki będą prawidłowe, chłopczyk przejdzie zabieg 18 października.
Rodzice chłopca od końca ubiegłego roku zbierali pieniądze na konieczną w jego przypadku operację. Tomek urodził się z jednokomorowym sercem. Aby mógł żyć, musi przejść przynajmniej dwa zabiegi. Pierwszy ma być wykonany w najbliższy wtorek. Aby pokryć koszty operacji rodzice Tomka, za pośrednictwem fundacji charytatywnych, od kilku miesięcy zbierali pieniądze. Udało im się uzbierać ponad 180 tys. zł!
Za Tomka i jego rodziców trzymamy kciuki!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?