Przypomnijmy: do tragedii doszło 16 listopada krótko przed godziną 8. na torach między przystankiem przy Słowiańskiej i al. Solidarności. Kamery monitoringu uchwyciły moment, kiedy nastolatka położyła się na torach tuż przed nadjeżdżającym tramwajem. Motorniczy nie miał żadnych szans, by zahamować przed leżącą na torach dziewczyną. Zginęła na miejscu.
ZOBACZ TEŻ:
KATASTROFA NA DWORCU PKP - ZAPADŁ PIERWSZY WYROK
- Obraz z kamer pozwolił wykluczyć nieszczęśliwy wypadek, to, że dziewczyna znalazła się tam przypadkowo, a nie umyślnie - mówi Mateusz Pakulski, szef Prokuratury Rejonowej Poznań Stare Miasto.
Tajemnicę okoliczności śmierci udało się prokuraturze wyjaśnić, ale powodów, które pchnęły 16-latkę do tak desperackiego kroku, już nie. Nie zostawiła listu pożegnalnego. Nie zostawiła nic.
- Nie znaleźliśmy wyjaśnienia ani w zawartości jej telefonu komórkowego, ani w zeznaniach świadków - mówi prokurator Mateusz Pakulski.
Ustalenie, że był to akt samobójczy, było podstawą decyzji o umorzeniu śledztwa.
NAJNOWSZE INFORMACJE Z POZNANIA I WIELKOPOLSKI: GLOSWIELKOPOLSKI.PL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?