Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzeci kolejny tytuł mobilizuje żużlowców

Jacek Portala
Polscy żużlowcy przed rokiem zdobyli Drużynowy Puchar Świata na torze w Vojens
Polscy żużlowcy przed rokiem zdobyli Drużynowy Puchar Świata na torze w Vojens Wiesław Ruhnke
Marek Cieślak, selekcjoner reprezentacji twierdzi, że jego chłopakom absolutnie nie grozi "zatrucie" złotem. - Czy kiedykolwiek można czuć się znużonym chwilą, kiedy zajmujesz miejsce na najwyższym stopniu podium, zawieszają nam na szyjach złote medale, płyną dźwięki hymnu narodowego - pyta retorycznie trener Cieślak.

W ostatnich czterech latach finałowe turnieje Drużynowego Pucharu Świata miały niezwykle dramatyczny scenariusz. W Lesznie, a przed rokiem w Vojens, Polacy pieczętowali triumf dopiero w ostatnich wyścigach zawodów, po wcześniejszym heroicznym pościgu!

Batalię o tegoroczny Drużynowy Puchar Świata biało-czerwoni rozpoczną 11 lipca na angielskim torze w King's Lynn. Rywalami obrońców trofeum imienia legendarnego Ove Fundina, najpierw będą Brytyjczycy, Rosjanie oraz najlepsza drużyna z rundy kwalifikacyjnej rozegranej we Lonigo z udziałem reprezentacji - Czech, Łotwy, Słowenii oraz Włoch. Anglicy muszą najpierw dokonać wyboru nowego menedżera reprezentacji, gdyż Rob Lyon złożył dymisję. Przyczyną rezygnacji promotora King's Lynn Stars z obowiązków szefa reprezentacji były nieporozumienia z działaczami federacji w strategicznych kwestiach.

Tymczasem wyboru nowego opiekuna reprezentacji dokonali niedawno Duńczycy. Poprowadzi ich teraz Anders Secher, który zastąpił Jana Staechmanna. O dymisji tego drugiego zadecydowała ostatnia porażka Duńczyków z Polakami.

Pierwszy z półfinałów tegorocznego DPŚ odbędzie się 9 lipca na stadionie Speedway Center w Vojens, gdzie walczyć będą - Duńczycy, Szwedzi, Australijczycy oraz zwycięzca kwalifikacji z niemieckiego Landshut. Obok gospodarzy turnieju, ścigać się będą - Amerykanie, Finowie Ukraińcy.

Baraż rozegrany zostanie 14 lipca na torze w Gorzowie Wielkopolskim. Dwa dni później, nadal modernizowany stadion imienia Edwarda Jancarza będzie areną wielkiego finału jedenastej edycji Drużynowego Pucharu Świata. Polacy w minionej dekadzie, na najwyższym stopniu podium stanęli czterokrotnie - we Wrocławiu (2005), Lesznie (2007 i 2009) i w duńskim Vojens (2010). Czy w Gorzowie biało-czerwoni sięgną po hat-tricka? - Nie wolno nam tej szansy zmarnować - uważa Jarosław Hampel.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski