Jacobsen na skoczni w niemieckim Ga-Pa od początku czuł się znakomicie. Wygrał kwalifikacje, pewnie prowadził po pierwszej serii. Wygrał z notą 286,0 pkt. (135,5 i 136,5 m). To jego pierwszy triumf w PŚ od dwóch lat i zwycięstwa w Zakopanem.
Wyprzedził Szwajcara Simona Ammanna (279,4 pkt; 138 m i 133 m) i Słoweńca Petera Prevca (276,9 pkt; 136,5 m i 136 m). Ten ostatni awansował na 2. miejsce w klasyfikacji TCS. Trzeci jest Michael Hayboeck. Różnice w pierwszej trójce są jednak minimalne.
W I serii, rozgrywanej w systemie KO, byliśmy świadkami dwóch polskich pojedynków. Oba skończyły się zgodnie z przewidywaniami. Stoch (123,5 m) bez problemu pokonał Klemensa Murańkę (109,5), a Piotr Żyła (127) Aleksandra Zniszczoła (118,5). W finałowej „30” znalazło się ostatecznie dwóch Polaków - na pierwszej serii udział zakończył też Dawid Kubacki, który skoczył 117,5 m i przegrał z niewiele lepszym Niemcem Andreasem Wankiem – ale bez większych widoków na sukces. Żyła był na półmetku 15., a Stoch 18.
W drugie serii lepiej skoczył Stoch – 126 m i z łączną notą 243,8 zajął ostatecznie 15. pozycję. Żyła spadł na 17. lokatę (241,7 pkt.)
- Nie oczekiwałem tu jakiegoś spektakularnego wyniku. Trudno było mi przystosować do tej skoczni, popełniałem proste błędy. To skutek zbyt małej ilości oddanych skoków na treningach – tłumaczył Stoch w rozmowie z Eurosportem. - Miejsce w piętnastce jest jednak OK.
Kolejny przystanek TCS w Innsbrucku. W sobotę kwalifikacje, w niedzielę konkurs. Początek o godz. 14.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?