Uczniowie pochodzą z różnych stron Ukrainy - z Żytomierza, Kijowa czy Charkowa. Dyrektor Rybka opowiedział, że przyjechali oni z różnym bagażem doświadczeń, przeważnie strasznych z ostatnich dni.
Czytaj też:
Najbardziej dotknęła go historia rodziny jednego z uczniów, która w ciągu 80 lat musiała trzykrotnie się przeprowadzać do różnych krajów. Ich przodkowie byli potomkami Niemców osiadłych w Ukrainie na przełomie XVIII i XIX wieku. Następnie zostali wysiedleni przez Stalina do Tadżykistanu, po czym w 2005 r., kiedy rozpoczęły się czystki religijne wymierzone w chrześcijan, wrócili w rejon Odessy. Po 17 latach przez wojnę musieli znów się przenosić - tym razem do Polski.
Młodzi z Ukrainy stopniowo przyzwyczajają się do nowej sytuacji. Dyrektor podkreślił, że początkowo widział strach w ich oczach. Nie wiedzieli, co ich czeka, czy znajdą miejsce w szkole. Ich matki - ponieważ ojcowie zostali w Ukrainie - dodatkowo martwiły się o młodsze rodzeństwo. Teraz wyglądają zupełnie inaczej, kiedy nawiązali przyjacielski kontakt z rówieśnikami w bezpiecznym miejscu bez bomb nad głowami.
Język polski najważniejszy
Wśród nowych uczniów są ci, którzy znają język polski, ale i ci, dla których jest on kompletnie obcy. Dlatego nauka języka polskiego jest teraz priorytetem, jak podkreśla dyrektor Rybka. Od września rozpoczęły się zajęcia z tego przedmiotu w dodatkowym wymiarze godzin dla tych uczniów, którzy już wcześniej rozpoczęli naukę w XX LO. Obecnie mogą dołączyć do nich nowi koledzy. W komunikacji z nowymi osobami pomocny jest również język rosyjski oraz angielski.
Czytaj też:
Co tydzień organizowane jest dla nich spotkanie z dyrekcją szkoły i przedstawicielami samorządu uczniowskiego, podczas którego rozmawiają o domowych sytuacjach tych uczniów. Komentowane też są wiadomości medialne, które napływają z Ukrainy. Ponadto liceum zbierają informacje o bieżących potrzebach - podręcznikach czy przyborach szkolnych. Szkoła ma wesprzeć również ich żywieniowo, a szkolna kucharka powiedziała, że "na pewno nie pozostawi nikogo głodnym". Potrzebujący są również pod stałą opieką pedagog i psycholog,
- Jesteśmy cały czas na posterunku. Zrobimy wszystko, żeby młodzież dobrze się czuła, zawarła nowe przyjaźnie i mogła opanować język polski oraz w miarę możliwości - realizować treści z podstawy programowej. A jak zakończyć rok szkolny? Czekamy na rozwiązania systemowe z ministerstwa edukacji
- mówi dyrektor Rybka.
Zobacz też: Ukraina jest piękna. Lwów i Kamieniec Podolski zachwycały turystów. Tak żyli tam ludzie przed rosyjską napaścią:
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?