Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

VW Poznań to największy pracodawca w regionie. Idzie kryzys - będą zwolnienia?

Mateusz Pilarczyk
Władze fabryki VW Poznań nie przewidują w przyszłym roku zmian w zatrudnieniu
Władze fabryki VW Poznań nie przewidują w przyszłym roku zmian w zatrudnieniu Fot. Andrzej Szozda
Ponad jedna czwarta wszystkich produkowanych w Polsce samochodów pochodzi z poznańskiej fabryki Volkswagena. Firma zatrudnia przeszło 6 tys. osób i jest największym prywatnym pracodawcą Wielkopolski. Do tego należy doliczyć 23 firmy z regionu, które dostarczają materiały na potrzeby produkcji samochodów użytkowych: Caddy i Transporter T5. Kryzys w branży jest faktem. Czy kryzysowa sytuacja Fiata może powtórzyć się w Wielkopolsce?

- Wspólnie z pracodawcą przygotowujemy się na różne warianty, także kryzysowe. Dążymy do rozwiązań, które w pierwszej kolejności mają ochronić miejsca pracy - informuje Piotr Olbryś, przewodniczący "Solidarności" w VW.

Również władze fabryki nie przewidują w przyszłym roku zmian w zatrudnieniu, a w razie spadku liczby zamówień "S" jest gotowa na wariant z ograniczeniem liczby zmian lub dni produkcyjnych.

Fabryka w 2010 roku wyprodukowała łącznie 150 tys. samochodów. Ubiegły rok był pod tym względem o 27 tys. aut lepszy. Wzrost nie został jednak utrzymany. W 2012 r. z fabryki w Antoninku wyjedzie 160 tys. aut.

- Liczby odzwierciedlają to, co dzieje się na rynku. Trzeba ograniczać produkcję, aby nie tworzyć aut na plac, bo to kosztuje. Spadek na razie nie jest duży. Pod tym względem gorszy będzie przyszły rok - prognozuje Wojciech Drzewiecki, prezes instytutu badań rynku motoryzacyjnego "Samar".

Dopytywany, uważa, że nie będzie tragedii. Produkcja nie powinna spaść do niskiego poziomu 120, 130 tys. aut rocznie. Także VW Poznań podchodzi z rezerwą do szacunków produkcji na przyszły rok: - Obecna sytuacja w Europie charakteryzuje się dużą niepewnością co do dalszego rozwoju gospodarczego, a to stanowi dla branży motoryzacyjnej duże wyzwanie. Stąd stawianie prognoz, co do wielkości produkcji w 2013 roku, jest niezmiernie trudne. Powiedziałbym, wręcz niemożliwe - mówi Piotr Danielewicz, rzecznik VW Poznań.

Firma przygotowuje się na kryzys i ewentualne zmniejszenie produkcji w Poznaniu. Zakład jest jednak w o wiele lepszej sytuacji niż tyski Fiat. Tam kryzys został wykreowany przez decyzję polityczną o przeniesieniu produkcji do Włoch. Na korzyść VW Poznań działa również fakt, że fabryka jest jedynym producentem Caddy na świecie. Dodatkowo rynek aut użytkowych uzależniony jest od kondycji firm, dla których samochód jest narzędziem niezbędnym do pracy, a nie zasobności portfela Kowalskiego.

Jest też inna różnica. W Tychach związki wynegocjowały wczoraj warunki zwolnienia 1450 pracowników, a w Poznaniu na dniach udało się podpisać porozumienie płacowe - jeszcze w listopadzie "S" protestowało na terenie zakładu w tej sprawie chcąc, aby pracownicy uczestniczyli w rekordowych zyskach firmy. Jak podaje Piotr Olbryś, udało się wynegocjować pod-wyżki. Dokument został podpisany podczas dwugodzinnego spotkania z pracownikami, które było transmitowane na trzy zakłady VW Poznań.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski