1. Wysłanie ponad 100 CV nie oznacza zaproszenia na 100 rozmów. Byłam na +/- 20 spotkaniach. Na niektórych przechodziłam "do kolejnego etapu". Na kilku dotarłam do czołówki. Gorzki jest smak srebrnego medalu.
ZOBACZ TEŻ: PRACA POZNAŃ - W SERWISIE GLOSWIELKOPOLSKI.PL
2. Gdy ktoś mówi, że oddzwoni, nie zawsze się tak stanie; obietnica "oddzwonimy na pewno" to niemal gwarancja, że słyszy się potencjalnego pracodawcę po raz ostatni.
3. Starając się o stanowisko asystentki sprzedaży w salonie aut ekskluzywnych trzeba mieć z tyłu głowy, że docelowo będzie się tam po to, by wraz z szybkimi samochodami zaspokajać pierwotne męskie instynkty. Sama na to nie wpadłam, uświadomił mnie bardzo miły pan dyrektor ds. sprzedaży.
4. Sugestia "stroju biznesowego" nie oznacza, że rozmówca i miejsce będą prezentowały się podobnie.
5. W zestawie "Jak dobrze przygotować się do rozmowy kwalifikacyjnej" powinny znajdować się wskazówki, co robić gdy twój rozmówca okaże się chamem i prostakiem.
6. "Follow your guts" świetnie sprawdza się w sytuacjach rekrutacyjnych; szczególnie jeżeli masz kilka sekund na rozwiązanie zadania matematycznego.
7. Jeżeli myślisz, że twoje przeszłe/obecne miejsce pracy jest czymś na kształt obozu z lat 40. XX wieku, zapoznaj się z definicją słówka czebol.
8. Jeżeli myślisz, że słabo zarabiasz, zastanów się, czy wynagrodzenie 1600 brutto + 700 netto (umowa o dzieło) jest uczciwą zapłatą za stanowisko, na którym wymagane są: biegła znajomość angielskiego i niemieckiego, kontakt z klientem zagranicznym i zarządzanie projektami. Oczywiście wynagrodzenie jest w złotych polskich, a proponuje je pewna znana agencja reklamowa.
9. Urząd Pracy? Spotkania z tą instytucją należy ograniczyć do minimum. Fakt, można się dowartościować po rozmowie z paniami tam pracującymi, nie o to jednak chodzi.
10. Płatny staż? Warto korzystać z takiej opcji! Bycie między ludźmi jest lepsze niż siedzenie w domu i wpatrywanie się w telefon z nadzieją, że zadzwoni. Po drodze mogą pojawić się nowe opcje. Ja z nich nie skorzystałam, ale fajnie, że były.
I na koniec: nawet jak już jest bardzo źle, nie rezygnować ze spotkań z przyjaciółmi, jedzenia, sportu, drobnych zakupów i seksu!
Pozdrawiam wszystkich szukających i trzymam za was kciuki! Ja ostatecznie powróciłam na łono mojej firmy-matki, ale do innego działu.
Praca w Poznaniu? - zobacz najnowsze oferty!
Szukacie pracy? Jak wam idzie? Macie podobne doświadczenia? Piszcie, komentujcie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?