W sklepach brakuje cukru, wiele dużych sieci wprowadziło też ograniczenia. Nie można kupić więcej niż 10 kg cukru na osobę. Krajowa Grupa Spożywcza S.A., która zaopatruje ok. 40 proc. odbiorców cukru w Polsce (pozostałą część rynku obejmują firmy niemieckie) informuje jednak, że nie ma powodów do obaw, bo dostawy odbywają się bez zakłóceń.
Spółka zauważa też, że na początku pandemii również był problem z dostępnością niektórych produktów, ale nie ze względu na przerwy w dostawach, a przez panikę osób, które kupowały różne towary na zapas. Stąd też liczne zdjęcia pustych półek po papierze toaletowym, puszkach czy makaronach.
– Należy pamiętać, że naturalnym zjawiskiem jest zwiększony popyt na cukier w sezonie letnim, podczas którego zarówno przedsiębiorstwa przetwórcze, jak również gospodarstwa domowe wykorzystują większe ilości cukru na przetwory. Po tym okresie zapotrzebowanie na cukier wyraźnie wyhamowuje, a już we wrześniu spółka rozpocznie nową kampanię cukrowniczą
– przekazuje Krajowa Grupa Spożywcza S.A. i dodaje, że wszystkie kontrakty zawarte przez grupę, zostały zrealizowane w założonym terminie.
Podobnego zdania jest także pani Bożena, sprzedawczyni w małym sklepie na poznańskim Łazarzu.
– U nas cukru nie brakuje, ale też niewiele osób go u nas kupuje. Ludzie znowu w popłochu rzucili się na zakupy, bo może zabraknąć, a przecież nie każdy robi przetwory, więc nie wszyscy potrzebują nagle 10 kilogramów cukru. Później to leży i się marnuje, a innym brakuje
– mówi.
Reglamentacja cukru w sklepach
Problem pojawia się jednak w dużych sklepach spożywczych. W reakcji na zwiększone zainteresowanie zakupami cukru, wiele sieci wprowadziło ograniczenia. Biedronka zdecydowała, że od środy 20 lipca można kupić maksymalnie 10 kg cukru na jeden paragon.
Na podobne ograniczenia zdecydowały się także sieci Auchan, Netto i Aldi, choć w przypadku drugiego sklepu limit zmniejszono do 5 kg na jeden paragon. Ma to ograniczyć hurtowe wykupywanie towaru. Podobnych rozwiązań na razie nie planują Lidl, Carrefour i Żabka.
W Poznaniu - jak wszędzie - brakuje cukru
Nasi czytelnicy donoszą, że takie decyzje tylko pogłębiają strach, przez co w sklepach faktycznie trudno o cukier. Sprawdziliśmy, jak sytuacja wygląda w Poznaniu. Rzeczywiście, doniesienia się potwierdzają. Cukru przynajmniej od kilku dni brakuje np. w Lidlu przy ulicy Szymanowskiego w Poznaniu oraz w Tarnowie Podgórnym, czy w kilku Biedronkach w centrum miasta.
Panikę napędzają także kolejne, liczne zdjęcia w mediach społecznościowych, które przedstawiają puste półki i palety, na których wcześniej wyłożony był cukier oraz posty informujące, gdzie można kupić cukier. Po takiej informacji, wiele osób decyduje się na błyskawiczne wykupienie towaru.
Problem jest duży, bo według danych przekazanych przez Główny Urząd Statystyczny przeciętny Polak w 2020 roku spożył ponad 42 kilogramy cukru w różnych postaciach. To ponad dwa raz więcej niż średnia światowa i nie zapowiada się, żeby ten trend miałby się odwrócić.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?