Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Poznaniu powstaje drużyna quidditcha

Anna Jarmuż
W Poznaniu powstaje drużyna quidditcha/ zdjęcie ilustracyjne
W Poznaniu powstaje drużyna quidditcha/ zdjęcie ilustracyjne Tomasz Czachorowski
Gra z książek o Harrym Potterze przeniosła się do realnego świata. W quidditcha grają już na całym świecie. Na miotłach "będą latać" także w Poznaniu.

Poznaniacy, którzy przyjdą w niedzielę nad jezioro Maltańskie, będą mogli przenieść się do czarodziejskiego świata, znanego z książek i filmów o Harrym Potterze. O godz. 12 rozpocznie się tam trening quidditcha, połączony z naborem do drużyny.

Czym jest gra czarodziejów?
Quidditch to gra stworzona przez J.K. Rowling. W książkach i filmach zawodnicy latają na miotłach. Ponieważ w realnym świecie jest to bariera nie do pokonania, uczestnicy zabawy biegają po boisku z kijami pomiędzy nogami.

- To spore utrudnienie, ponieważ zawodnik w czasie gry, ma tylko jedną wolną rękę, drugą trzyma kij - tłumaczy Monika Maćkowiak, poznańska studentka, współorganizatorka niedzielnego wydarzenia.

Sama gra to połączenie piłki ręcznej, rugby i zbijaka. Na boisku znajdują się trzy pętle. To przez nie zawodnicy, zwani ścigającymi, przerzucają piłkę - tzw. kafel . Jeśli rzut jest celny, drużyna zyskuje 10 punktów. Oczywiście, pętli - podobnie jak w piłce nożnej - strzeże bramkarz. Zadaniem innych zawodników - pałkarzy - jest utrudnienie gry pozostałym.

Tak wyglądały mistrzostwa Polski w quidditchu:

- Pałkarze nie mają pałek, ale zajmują się tłuczkami (przypominają one piłki do koszykówki, ale są dużo lżejsze przyp. red.). Starają się zbić nimi innych graczy - wyjaśnia Paulina Rhone, studentka z Poznania, która ma już spore doświadczenie w grze w Qudditcha. Trafienie gracza wiąże się z „upadkiem z miotły”. Aby wrócić na boisko, trzeba dobiec do swojej pętli i jej dotknąć.
Najważniejszym elementem gry jest „złoty znicz”. W czarodziejskim świecie piłka ma skrzydła. Zadaniem zawodnika, zwanego szukającym, jest złapać latający obiekt. W realnej grze mała piłeczka znajduje się ukryta w ogonie przebranego za znicz gracza. Pojawia się w 18 minucie gry, a jej złapanie (wyrwanie uciekającego ogonka) kończy zabawę i daje 30 punktów.

Czym jest gra czarodziejów?
Quidditch jest bardzo popularny w Ameryce. To właśnie tam w 2005 roku rozebrano pierwszy mecz. Od tego czasu stał się tak popularny, że uczelnie przyznają najlepszym zawodnikom stypendia sportowe. Pomysł szybko podłapały inne kraje.

- W qudditcha chcą grać nie tylko fani Harry'ego Pottera. Dla niektórych jest to po prostu ciekawy sport, który pozwala poznać ciekawych ludzi - mówi Monika Maćkowiak.

Zobacz też: Poznańska drużyna quidditcha szuka zawodników! [ZDJĘCIA]

Kraków, miasteczko studenckie. Trening quidditcha drużyny Kraków Dragons

Poznańska drużyna quidditcha szuka zawodników! [ZDJĘCIA]

W czasie gry w quidditcha po każdej stronie boiska znajduje się siedmiu graczy. Sama drużyna, która jest koedukacyjna, liczy więcej osób. Do zespołu Poznań Quidditch Team może zapisać się każdy, kto ukończył 16 lat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski