Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W poznańskiej Palmiarni były muszle i... koty

Maciej Roik
W jednym pawilonie poznańskiej Palmiarni goście mogli podziwiać muszle oceaniczne. W drugim - odbyła się wystawa kotów, którą zorganizowała Fundacja Dla Zwierząt Animalia. W sobotę, na osoby, które zdecydowały się odwiedzić "miejskcich tropiki", czekało niemało atrakcji.

Wolontariusze Fundacji Dla Zwierząt Animalia zaprezentowali swoich podopiecznych i proponowali adopcję kotów osobom, które marzą o własnym zwierzaku.

- Są koty, kotki i kociaki, a wszystkie trafiły do nas bo nigdy nie miały, lub straciły swój dom - zapewniała Elżbieta Straszewska, jedna z organizatorek wystawy. - Simba i Nala trafiły do nas, bo mieszkały w hali produkcyjnej, którą musiały opuścić. Były brudne i chore. Jak się nimi zaopiekowaliśmy okazało się, że to piękne buraski - mówiła wskazując na parę kotów.

Kilkanaście kotów, które z klatek spoglądały na potencjalnych właścicieli, na co dzień mieszka w domach wolontariuszy fundacji.

Kolejną atrakcją, która czekała na osoby, które zdecydowały się wybrać w sobotę do Palmiarni, była wystawa muszli. Pochodzą one ze zbiorów Wiesława Stępnia, który prowadzi tam sklep z pamiątkami. Podobna ekspozycja odbywa się niemal co roku.

W szklanych gablotach można było zobaczyć rozgwiazdy, łodziki, gąbki morskie czy skorupę największego ślimaka na świecie.
Dla zainteresowanych czekało stoisko, na którym można było kupić okazy do własnej kolekcji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski