Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wakacyjne nieruchomości na cały rok

Monika Kaczyńska
Dom na osiedlu Rozalin pozwala cieszyć się wakacyjną atmosferą przez 12 miesięcy.
Dom na osiedlu Rozalin pozwala cieszyć się wakacyjną atmosferą przez 12 miesięcy.
Według ostatniego sondażu Centrum Badania Opinii Społecznej, aż 12 proc. rodaków chciałoby mieć domek letniskowy. Także coraz więcej poznaniaków kupuje domki letniskowe lub mieszkania nad morzem czy jeziorem.

Inni zamiast posiadania dwóch domów wybierają nieruchomości pod miastem, łączące w sobie atmosferę wakacji i bliskość metropolii.

Czytaj także:
Inwestycje: Przy kupnie domu wybieramy sobie... sąsiada
Lofty stają się coraz popularniejsze

Wśród poznaniaków lubiących plaże i nadmorskie bulwary popularne są zatem rejony Mielna i Kołobrzegu. Ci z kolei, którzy wolą bliższe jeziora, interesują się terenami Pojezierza Drawskiego, z urokliwymi akwenami wokół Czaplinka i Drawska Pomorskiego.

Zakup samej działki rekreacyjnej nad morzem czy jeziorem to wydatek rzędu co najmniej kilkudziesięciu tysięcy złotych. Do tej kwoty należy doliczyć też wybudowanie domku. Rzadko kto chce jednak wydać na letnią posiadłość więcej niż 100-150 tys. złotych, a w takim budżecie trudno się zmieścić. Ceny domów nad morzem różnią się w zależności od lokalizacji, powierzchni i standardu, ale nawet niewielki domek będzie kosztować około pół miliona złotych.

Można też zdecydować się na mieszkanie w jednym z licznych apartamentowców w Kołobrzegu. Wiele z takich kompleksów, na przykład Baltic Plaza, daje swoim klientom gwarancję wynajmu, jeśli zdecydują się oni udostępniać swoje lokum turystom. Ciekawym rozwiązaniem jest także zakup apartamentu w kompleksie hotelowym lub SPA. Takie mieszkanie może służyć swoim właścicielom przez cały rok lub być wynajmowane. Ale zapłacić trzeba niemało. Najmniejszy, liczący niewiele powyżej 40 mkw. apartament to koszt 530 tys. zł.

Alternatywą dla wakacyjnego mieszkania jest zakup domu pod miastem, położonego przy lesie i jeziorze. Wokół Poznania nie brakuje terenów leśnych, są również jeziora - na przykład Kierskie, Niepruszewskie czy Lusowskie. Zamiast kupować drugi dom nad morzem, można mieć dwa w jednym i spędzać wakacje przez cały rok u siebie.

- Nasze analizy wskazują, że mieszkańcy Poznania wyprowadzają się na obrzeża miasta, ale wybierają tylko atrakcyjne tereny, na przykład położone nad jeziorem. Dom w takim miejscu łączy w sobie cechy mieszkalne i wypoczynkowe, znajduje się też blisko miejsca pracy i rozrywek, jakie niewątpliwie oferuje duże miasto - mówi Dawid Sztandera, prezes firmy Novum Plus, która jest inwestorem osiedla Rozalin. - Rejony Lusówka w gminie Tarnowo Podgórne, gdzie realizujemy osiedle Rozalin, doskonale odpowiadają na wszystkie te potrzeby. Mamy tu lasy, czyste Jezioro Lusowskie i znane w całym regionie ścieżki rowerowe. Co także ważne dla klientów - dominujące wiatry zachodnie, zanieczyszczenia miejskie przenoszą dokładnie na przeciwną stronę Poznania - dodaje.

Jeśli co roku jeździmy w to samo miejsce, po kilku latach pojawia się myśl, by kupić w tym miejscu coś swojego, co da więcej niezależności i komfortu. Posiadanie domku wakacyjnego jest niewątpliwym luksusem, na który jednak nie każdy może sobie pozwolić. Jeśli z powodów finansowych letnia rezydencja leży poza naszymi planami, warto pomyśleć o zakupie domu pod miastem. Położony w malowniczej okolicy będzie cieszył zarówno oko, jak i portfel.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski