Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Walczyły do upadłego, ale i tak były słabsze

Radosław Patroniak
Alena Hendzel i Michela Teixeira niezbyt często blokowały holenderskie skrzydłowe
Alena Hendzel i Michela Teixeira niezbyt często blokowały holenderskie skrzydłowe R. Królak
Po trzech porażkach w Lidze Mistrzyń siatkarki Farmutilu zachowały już tylko teoretyczne szanse na awans do fazy play-off. Wczoraj przegrały z teoretycznie najsłabszym rywalem w grupie D.

Początek meczu był wyrównany, choć dało się zauważyć, że pilanki mają kłopoty z przebiciem się na skrzydłach. Trener Jerzy Matlak dał więc odpocząć Klaudii Kaczorowskiej i do drugiej przerwy technicznej Farmutil miał kontakt z rywalem. Potem zaczęły się mylić nawet nasze liderki, Agnieszka Kosmatka i Bednarek. Mimo to była szansa na zwycięstwo, ale przy stanie 23:22 sędzia zaliczył Holenderkom autową piłkę, a chwilę później Maret Grothues skończyła seta.

W drugiej partii przyjezdne zaczęły bardzo źle (5:1), ale potem osłabło przyjęcie w holenderskiej ekipie. Błędy miejscowych ośmieliły pilanki, które złapały wiatr w żagle i bezlitośnie punktowały Martinusa. Od stanu 17:19 na zagrywkę weszła Kaczorowska i już z niej nie zeszła...
Po zmianie stron rozgorzała walka na całego. Emocje sięgnęły zenitu w samej końcówce. Najpierw Holenderki ustrzeliły Michelę Teixeirę, potem sytuację ratowała Kosmatka, ale ostatnie słowo należało do siatkarek z Amstelveen. Zatrzymały one Bednarek i wyszły na prowadzenie 2:1.

To był przełomowy moment spotkania. W kolejnej partii od stanu 14:16 niemal wszystkie pilanki rozbijały się o blok rywalek i w ten sposób traciły wiarę w zwycięstwo.

Dela Martinus Amstelveen - Farmutil 3:1 Zariecze Odincowo - Sirio Perugia 2:3
(25:15, 20:25, 17:25, 28:26, 13:15)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski