Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Walka z czasem na mecie I etapu Tour de Pologne i trzy kraksy na ostatnich kilometrach. Tim Merlier cieszył się z wygranej

Radosław Patroniak
Radosław Patroniak
Tak Belg Tim Merlier cieszył się z wygranej na Torze Poznań
Tak Belg Tim Merlier cieszył się z wygranej na Torze Poznań Krzysztof Tura/Remigiusz Szwarc
Premierowy etap 80. Tour de Pologne liczył ponad 180 km, ale poza skasowaną ucieczką i szarżami Patryka Stosza przez ponad 170 km niewiele się działo. Dopiero końcówka zmagań najlepszych kolarzy świata dostarczyła wyjątkowych emocji i totalnie poszatkowała peleton, składający się z 213 zawodników. Belg Tim Merlier cieszył się że zwycięstwa, ale 1,5 godz. po odkorkowaniu szampana sędziowie postanowili zneutralizować wyniki I etapu. Tym samym w niedzielę wszyscy kolarze wyruszą na trasę z tym samym czasem.

Po trzech kraksach, jednej tuż przed wjazdem na Tor Poznań i dwóch już na nim, do mety zamiast peletonu dojechał peletonik, liczący co najwyżej 30 zawodników. Wygrał Belg Tim Merlier przed Holendrem Olafem Kojiem i Kolumbijczykiem Fernando Gavirią. Kolejność była do przewidzenia, bo na podium stanęli kolarze uchodzący za najlepszych sprinterów. Mało kto się jednak spodziewał, że na Torze Poznań pół godziny przed przyjazdem zawodników dojdzie do dantejskich scen.

Zobacz też: Show na trasie Tour de Pologne

Burza z wiatrem i deszczem poprzewracały reklamy wokół mety. Organizatorzy mieli pełne ręce roboty i przez chwilę istniało nawet niebezpieczeństwo odwołania etapu. Ostatecznie jednak porządkowi stanęli na wysokości zadania i zdążyli wszystko uporządkować. Kałuż jednak nie dało się już wysuszyć i to one odpowiadały za to, że na zakrętach część zawodników przewracała się niczym domino. W ten sposób kilku faworyzowanych kolarzy straciło do zwycięzcy minutę czy nawet nieco więcej.

Oprócz tych, którzy stanęli na podium, powody do zadowolenia miał szósty na mecie Maciej Paterski, a także wspomniany Stosz, który po pierwszym dniu wyścigu jest na czele klasyfikacji najaktywniejszych zawodników Lotto. Miano najlepszego górala nosi natomiast Norbert Banaszek, który wygrał jedyną górską premię w Suchym Lesie.

W niedzielę, 30 lipca drugi, najdłuższy w Tour de Pologne etap (ponad 200 km) ze startem w Lesznie i metą w Karpaczu. Pewnie kolarze i ich teamy już dziś zadają sobie pytanie, jaka będzie aura na trasie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski