- W drużynie jest pełna mobilizacja przed bojem z płocką drużyną. Wszyscy bardzo chcą zmazać złe wrażenie, jakie pozostawiliśmy podczas poprzedniego meczu z KSZO Ostrowiec. Wierzę, że zespół stać na to, aby pokonać Wisłę. Wszyscy zawodnicy są zdrowi i mam duże pole manewru, jeśli chodzi o skład wyjściowej jedenastki. Wybierzemy najlepszy wariant gry, który musi nam przynieść sukces w tym spotkaniu - stwierdził Marek Czerniawski, trener poznańskiej Warty.
Wcześniej szkoleniowiec zielonych zapowiadał, że dokona roszad w zespole po dwóch ostatnich porażkach. Chodziło głównie o napastników, którzy do tej pory byli nieskuteczni. Być może szanse otrzyma od trenera młody Łukasz Rojewski. Bardzo ważne też, że do składu Warty powraca Damian Seweryn, który doznał kontuzji w pojedynku z Widzewem i nie mógł zagrać w Ostrowcu. Wydaje się, że kiedy ten pomocnik jest na boisku, wtedy gra poznańskiej drużyny wygląda zdecydowanie lepiej.
Jeśli piłkarze Warty chcą jeszcze dołączyć do czołówki ligowej stawki, nie mogą sobie pozwolić na stratę punktów w dzisiejszym boju z Wisłą. Z kolei płocka jedenastka walczy o utrzymanie w I lidze. Z takimi drużynami zawsze gra się bardzo trudno. W zespole trenera Jana Złomańczuka jest kilku zawodników, na których gracze zielonych muszą zwrócić szczególną uwagę. Do składu wraca Łukasz Masłowski, w ataku groźny jest Daniel Koczon, który w tym sezonie zdobył już dziewięć goli. Marcin Nowacki nieźle kieruje grą zespołu. Dzisiaj w "ogródku" przy Drodze Dębińskiej może być interesująco. Oby tylko warciarze byli zdecydowanie skuteczniejsi, niż w dwóch poprzednich pojedynkach ligowych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
