Są jednak w obecnej Warcie Poznań osoby, które pracowały z Łukomską-Pyżalską i to na początku jej przygody z Wartą, kiedy też w ekspansji była "Zielona Rewolucja", a mecze warciarzy na Stadionie Miejskim w Poznaniu oglądało prawie 20 tys. osób (można było jednak wejść na nie za darmo i to była zdaniem wielu tajemnica wysokiej frekwencji). Wówczas, w 2010 r. trener Zielonych był Bogusław Baniak, a jego asystentem obecny pierwszy trener, czyli Piotr Tworek.
Sprawdź też:
Warta Poznań: Koniec ery Izabelli Łukomskiej-Pyżalskiej w Wa...
Pamiętamy, jak po przyjściu do klubu małżeństwa Pyżalskich (żonie w zarządzaniu klubem wydatnie pomagał mąż Jakub) ówczesny dyrektor klubu, Zbigniew Śmiglak mówił, że niektórzy piłkarze pierwszy raz w życiu polecą na zagraniczne zgrupowanie do Turcji. Drugim łącznikiem między Wartą obecną a tamtą sprzed 10, 20 i 25 lat, czyli z czasu poprzednich występów w ekstraklasie jest oczywiście osoba kierownika drużyny, Karola Majewskiego.
Zobacz też: Koniec ery Izabelli Łukomskiej-Pyżalskiej w Warcie Poznań
Warto jednak pamiętać, że koniec 2010 r. był dla Warty ważnym momentem w historii klubu, bo bez przejęcia sekcji przez byłą modelkę pewnie, by ona po prostu upadła. W następnych latach Warcie wiodło się jednak bardzo różnie. W 2013 r. "Duma Wildy" spadła do II ligi, rok później znalazła się już w III lidze, bo nie otrzymała licencji na grę szczebel wyżej. Dwa lata temu po słynnych barażach z Garbarnią Kraków (zapamiętanych głównie z nagannego zachowania Jakuba Pyżalskiego) wróciła do I ligi, ale właśnie wtedy też zaczęły się spore problemy finansowe, co wiązało się przede wszystkim z zaległości finansowymi wobec piłkarzy.
Sprawdź też:
Poszukiwania nowego właściciela zakończyły się powodzeniem w połowie ubiegłego roku. Został nim Bartłomiej Farjaszewski (36-letni biznesmen i właściciel firmy BF Promotion, zajmującej się produkcją i importem azjatyckich gadżetów reklamowych), który przejął sekcję piłkarską od Łukomskiej-Pyżalskiej za 9,5 zł, bo każda akcja kosztowała go jeden grosz.
Podziękowań za awans obecna Warta i jej obecny właściciel od byłej prezes jednak się nie doczeka, bo chwilę po przejęciu władzy z klubu pozbyto się trojga dzieci Pyżalskich, trenujących w szkółce piłkarskiej. W ramach rewanżu wynajęci przez Pyżalskich ludzie rozebrali część trybuny w "ogródku".
W tym momencie dochodzimy do interesującej kwestii wkładu finansowego byłej właścicielki i firmy Family House w rozwój Warty. Ona sama oszacowała wsparcie dla Warty na kwotę 10 mln zł. W mediach padała też kwota 20 mln zł, ale obok niej były też sugestie, że Pyżalscy do piłkarskiego interesu nie dołożyli nic.
Jak było naprawdę już pewnie nigdy się nie do wiemy. Pewne natomiast jest, że piątkowego awansu nie byłoby bez "Zielonej Rewolucji" i podłączenia Warty pod kroplówkę dziesięć lat temu.
Rozwiąż quiz piłkarski:
ZOBACZ TEŻ:
Warta Poznań - Radomiak Radom 2:0: Zieloni awansowali do eks...
Sprawdź też:
Chcesz wiedzieć więcej?
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
“Bodyguard” lekiem na hejt?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?