Dlaczego? Bo do Emiratów Arabskich raczej nie polecę, a i w Hiszpanii (pomijając Barcelonę) jest wiele atrakcyjniejszych miejsc niż Alicante.
Od lotniska w ponad półmilionowym mieście z europejskimi ambicjami oczekiwałoby się połączeń z najważniejszymi punktami w Europie i trudno oprzeć się wrażeniu, że mieszkańcy Wrocławia czy Katowic wybór mają znacznie większy.
Czas spojrzeć prawdzie w oczy. Poznańska siatka połączeń nie przypomina tej z lotniska w porównywalnym rozmiarem Rotterdamie. Bardziej tę z portu lotniczego w Heringsdorfie. Sęk w tym, że ta urokliwa miejscowość na wyspie Uznam liczy niespełna 10 tysięcy mieszkańców. Trochę mniej niż Mosina. I to wciąż jest niestety nasza lotniskowa liga.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?