Inwestor poczuł się dotknięty treścią publikacji w "Głosie Wielkopolskim". Zarzucił Hannie Szumińskiej ze Stowarzyszenia Rozwój-Przyszłość z Dusznik naruszenie dóbr osobistych, rzutujące na renomę firmy. Domagał się za to publikacji przeprosin w mediach oraz wpłaty 20 tysięcy złotych na konto Chóru Halka w Dusznikach. 1 marca odbyła się pierwsza i jedyna rozprawa w procesie. - Korzystałam z przysługującym mi praw do krytyki i działań na rzecz celów społecznych - powiedziała wówczas Hanna Szumińska. - Ta sprawa to próba ograniczenia krytyki.
Świadkami w procesie był autor spornego tekstu oraz wójt gminy w Dusznikach, Adam Woropaj, który powiedział, że wiatrakowa inwestycja jest realizowana, ale zrezygnowano z najbardziej kontrowersyjnych lokalizacji. Przy czym to gmina zapłaciła za nowy plan zagospodarowania przestrzennego. Sąd ogłosił wyrok dwa tygodnie później. Oddalił pozew inwestora i obciążył go kosztami.
- Czy odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną renomie spółki ponosi pozwana? - zapytała sędzia Pijańska. W ocenie sądu, tak nie było. W publikacji dotyczącej wstrzymania budowy farmy wiatrowej zacytowana była tylko jedna wypowiedź Hanny Szumińskiej, a jej autor korzystał z wielu innych źródeł informacji. Natomiast wpis pozwanej na stronie internetowej Stowarzyszenia, który dotyczył satysfakcjonującego mieszkańców gminy orzeczenia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, w żaden sposób nie naruszał dóbr wiatrowej spółki.
Wyrok Sądu Okręgowego jest nieprawomocny. Na ogłoszeniu nie było pozwanej ani pełnomocnika powoda, który buduje w gminie Duszniki 59 wiatraków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?