Starszy z mężczyzn w sobotę postrzelił z wiatrówki dwóch przechodniów, z których jeden w stanie ciężkim trafił do szpitala.
Jak zapewnia sędzia Aleksander Brzozowski, rzecznik prasowy poznańskiego Sądu Okręgowego, materiał dowodowy wskazuje na duże prawdopodobieństwo popełnienia przez mężczyznę tego czynu. Zatrzymany był w przeszłości już karany, a teraz usłyszał zarzuty uszkodzenia ciała, usiłowania zabójstwa oraz posiadania narkotyków. Drugi z mężczyzn usłyszał zarzut posiadania narkotyków. Obaj młodzi ludzie, będąc pod wpływem alkoholu i prawdopodobnie narkotyków, strzelali w sobotę z wiatrówki do przechodniów. Ukryci w mieszkaniu na Jeżycach, celowali przez okno: trafili w plecy 26-letniego rowerzystę i w klatkę piersiową - 55-latka, który w ciężkim stanie został przewieziony do szpitala. Policjanci zatrzymali sprawców i zabezpieczyli wiatrówkę, śrut i narkotyki.
- To wydarzenie jest przejawem bandytyzmu i absolutnie nie może być łączone ze sportem i rekreacją, do których służy wiatrówka - mówi Marian Morawski, instruktor strzelecki, kierownik strzelnicy Tarcza’96 w Poznaniu. - Strzelanie z wiatrówki dopuszczone jest wyłącznie na strzelnicach, zarejestrowanych i spełniających odpowiednie warunki: niezależnie od tego, czy jest to broń pneumatyczna, strzelająca z siłą powyżej 17 dżuli, i podlegająca policyjnej rejestracji, czy słabsze wiatrówki, typowo rekreacyjne. Z wiatrówki można zabić człowieka, jeśli się strzeli w tętnicę, oko, czy serce, dlatego każde tego typu urządzenie musi być traktowane z najwyższą ostrożnością. Trzeba myśleć, bo tak samo można zabić długopisem, czy szczotką.
Można kupić bez rejestracji słabsze wiatrówki - dostępne są w sklepach z bronią. Rzecz jasna takiego zakupu mogą dokonać jedynie dorośli, choć starsze dzieci mogą już z nich strzelać na strzelnicach pod opieką dorosłych. Silniejsze wiatrówki - o energii kinetycznej pocisku przekraczającej 17 dżuli - trzeba zaraz po zakupie zarejestrować, czego mogą dokonać tylko osoby pełnoletnie, niekarane, które przeszły badania psychologiczno-lekarskie i mają dowód zakupu broni pneumatycznej. Jeśli sprawca sobotnich strzałów był wcześniej karany, nie mógł mieć silniejszej wiatrówki legalnie.
Naukowcy z Katedry Kryminalistyki Wydziału Prawa i Administracji UMK w Toruniu udowodnili, że nawet te słabsze wiatrówki mogą zabić. Do eksperymentów wykorzystali ludzką czaszkę i mózg zwierzęcy. Śrut typu diabolo przebijał czaszkę.
- Szybko rośnie zainteresowanie strzelectwem sportowym przy wykorzystaniu pistoletów i karabinów pneumatycznych - mówi Ryszard Kapłon, prezes Rawickiego Klubu Sportowego Bock, kuźni rekordzistów. - Teraz właśnie, 12 marca odbędą się Otwarte Mistrzostwa Wielkopolski w strzelaniu z broni pneumatycznej, gdzie wystartuje 168 zawodników. Coraz więcej osób młodych przychodzi na strzelnicę z wiatrówkami: ćwiczą celowanie, oddech, pracę na spuście, postawę, i później często rozwijają umiejętności sportowe przechodząc na broń palną bocznego i centralnego zapłonu. Bo wiatrówka to wyłącznie sport, a nie strzelanie do ludzi. Broń jest tylko dla tych, którzy myślą.
WSPÓŁPRACA: JL, NK
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?