Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiceprezes Itaki: Wprowadziliśmy do oferty wczasy w kraju ale ceny w hotelach idą w górę

Maciej Badowski
Maciej Badowski
- Widać, że z weekendu na weekend sytuacja zmienia się pozytywnie- mówi Henicz.
- Widać, że z weekendu na weekend sytuacja zmienia się pozytywnie- mówi Henicz. Przemyslaw Swiderski/ Polska Press
- Ja bym się bardzo cieszył gdyby ta branża turystyczna rzeczywiście została odmrożona, bo w naszym przypadku ona w ogóle nie została jeszcze odmrożona- tłumaczy w rozmowie z AIP Piotr Henicz, wiceprezes i współwłaściciel biura podróży Itaka. Jednocześnie dodaje, że tegoroczne wakacje w kraju mogą być wyjątkowo drogie, między innymi przez bon turystyczny.

Jak mocno branża turystyczna ucierpiała przez pandemię koronawirusa? Jest to też branża która jako jedna z ostatnich została odmrożona.

To jest bardzo dobre pytanie, ponieważ ja bym się bardzo cieszył gdyby ta branża turystyczna rzeczywiście została odmrożona, bo w naszym przypadku ona w ogóle nie została jeszcze odmrożona. To dla nas największy problem- mianowicie to, że cały czas czekamy na podstawowe informacje bez których nasza działalność operacyjna nie może się rozpocząć.

Mam na myśli tutaj otwarcie granic, otwarcie międzynarodowego ruchu lotniczego, a przede wszystkim zniesienie kwarantanny.
Także jeśli chodzi o zagraniczną, zorganizowaną turystykę- ona nie została jeszcze odmrożona i ciągle mamy przed sobą wiele pytań na które nie znamy odpowiedzi. Nie potrafimy na te pytania odpowiadać naszym konsumentom, którzy szukają i oczekują tych odpowiedzi i są bardzo zdesperowani pod kątem tego jak planować wakacje. To jest największy problem.

Co z osobami, które wykupiły wczasy 2020 jeszcze przed pandemią COVID-19? Rezygnują? Przekładają na przyszły rok? Jak dużej ilości osób dotyczy ten problem?

W skali całego kraju, dane którymi dysponuję to około 1 miliona Polaków dokonało rezerwacji w biurach podróży na wyjazdy zagraniczne i część tych klientów zrezygnowała z wyjazdów mając na uwadze rozporządzenia które obowiązują z powodu epidemii w naszym kraju, oczekują na zwrot swoich środków po 180 dniach. Część osób odebrała vouchery, które upoważniają ich do skorzystania z ofert w przyszłości, a część klientów przepisała się bezpośrednio na oferty tegoroczne jesienne, bądź też na ofertę zimową, a nawet na przyszłoroczną, ponieważ Lato 2021 mamy już w sprzedaży.

Od kilu dni wprowadziliśmy również do sprzedaży coś co jest nowością w naszej ofercie, czyli wczasy w kraju. Klienci którzy nie chcą w tym roku wyjechać za granicę lub podjęli już decyzję o rezygnacji z wyjazdów zagranicznych, mogą zamienić swoje rezerwacje dotychczasowe na wczasy w kraju.

Jak wyglądają te wczasy w kraju? Szukamy hoteli? A może jednak coś bardziej odosobnionego, np. agroturystyka lub pola kempingowe?

Nasza oferta cały czas będzie rozszerzana i uzupełniana, ponieważ z jednej strony są to obiekty małe, typu domki kempingowe czy duże zainteresowanie agroturystyką ale jeżeli ktoś zazwyczaj spędzał wakacje w wysokim standardzie, w hotelach 4-5 gwiazdkowych, to takie hotele mamy w ofercie.

Rzeczywiście te trendy dopiero się kształtują. Nie ma tutaj zasady, że wszyscy unikają dużych miast, dużych hoteli i swój urlop chcą spędzać w małych, kameralnych ośrodkach ale na pewno jest wiesze zainteresowanie tymi mniejszymi obiektami.

Jak wygląda teraz pobyt w hotelu? Czego możemy się spodziewać na miejscu?

W większości kiedy rozmawialiśmy z dużymi sieciami hoteli w Polsce i pytaliśmy o dostępność miejsc w lipcu i w sierpniu, czyli w tym wysokim sezonie, to w większości przypadków te wszystkie miejsca były zajęte.

Ponad 3 mln Polaków chciało wyjechać w tym roku na zagraniczne wakacje, bo tyle miejsc przygotowali touroperatorzy w samolotach i hotelach zagranicznych, to to jest właśnie ta potencjalna grupa która zamiast wyjazdu zagranicznego, spędzi wakacje w kraju.

Pamiętajmy, że w ostatnich latach obłożenie w wysokim sezonie w hotelach w kraju było bardzo wysokie. I hotele były pełne. Także hotelarze w tym roku nie obawiają się o dalszą część sezonu. Oczywiście stracili przedsezon- kwiecień i maj i te starty na pewno są bardzo duże. Natomiast jeśli chodzi o wysoki sezon, to raczej są spokojni, pomimo tego, że trzeba będzie się dostosować do wymogów sanitarnych: zarówno turyści jak i właściciele hoteli. To się aktualnie dzieje i nie ma z tym większego problemu, zarówno po jednej, jak i po drugiej stronie.

Wspomniał Pan o tych 3 mln osób które najprawdopodobniej nie wyjadą a hotele są obłożone. Jak mocno wpłynie to na ceny?

Mam nadzieję, że z tych 3 mln turystów przynajmniej część uda nam się wysłać za granicę, ponieważ cały czas uważam, że część tego sezonu letniego uratujemy. Jednak na pewno nie będzie to 3 mln turystów, w najlepszym przypadku będzie to kilkaset tysięcy i to trzeba będzie traktować jako dobry wynik. Wracając do pytania, już w tej chwili widać, że ceny w polskich obiektach idą w górę.

Po otwarciu hoteli i pensjonatów 4 maja był zauważalny pik wyjazdowy? Czy jednak zachowujemy większą ostrożność? Jak to wygląda?

Jeszcze podchodzą spokojnie. Na to potrzebny jest czas. Jeśli sytuacja epidemiologiczna w Polsce nie będzie ulegać pogorszeniu, bo większość z nas ją zaakceptowała na takim poziomie w jakim jest w tej chwili i to faktycznie nie będzie się zmieniać na gorsze, to myślę, że czas tutaj zrobi swoje. Wystarczy spojrzeć jak wyglądało molo w Sopocie 2-3 tygodnie temu, czy w Międzyzdrojach,a jak wyglądało w tym tygodniu, jeśli chodzi o ilość turystów spacerujących, czy odwiedzających restauracje. Widać, że to z weekendu na weekend zmienia się pozytywnie.

Jeżeli chodzi o wyjazdy krajowe, nic się nie zmieniło- dalej wybieramy dojazd własny?

Nie ma czegoś takiego jak zorganizowany dojazd na wczasy w kraju. Wczasy w kraju jednoznacznie kojarzą się z tym, że klienci sami podróżują, mają coraz lepsze samochody, są coraz lepsze drogi. Z roku na rok obserwujemy taki trend, że Polacy, jeżeli chodzi o pobyty w kraju, lubią przemieszać się swoimi samochodami.

Czy szumnie zapowiadany bon turystyczny 1000+ faktycznie pomoże branży? Wpłynie nasze decyzje urlopowe? Jak jest ze świadomością klientów? Pytają o to w biurach podróży?

Jesteśmy tour operatorem, czyli firmą organizującą wyjazdy zagraniczne, a bony będą tylko i wyłącznie służyć wypoczynkowi w Polsce. Oczywiście, tak jak powiedziałem- niedawno wprowadziliśmy jako dodatkowy produkt- wczasy w Polsce.

Dlatego klienci pytają o ten bon. Jednak z tego co się orientuję, to Ministerstwo Rozwoju pilnie i ciężko pracuje na d tym, żeby te bony zostały wdrożone jeszcze w tym sezonie i sama metodologia jak to ma funkcjonować, jak ma wyglądać obieg tego bonu, gdzie ma być dokonywana płatność, to wszystko znajduje się w tej chwili w sferze ustaleń na poziomie resortowym.

Na pewno część turystów na to czeka. Pomimo tego, że turyści mniej będą wyjeżdżać za granicę, to hotelarze i tak nie będą się martwić o to, żeby zapełnić hotele. Myślę, że będzie to wykorzystywane do tego, żeby podnosić ceny. Boję się, że ta cena m.in. z powodu tego bonu pójdzie w górę.

W związku z tym, że ten rok będzie wyjątkowy, jeżeli chodzi o możliwości wyjazdów, co może być hitem? O co klienci najczęściej pytają?

Każdego roku przygotowujemy się na coś specjalnego, wyjątkowego, natomiast w tym roku ktoś inny podjął za nas tę decyzję- mam tutaj na myśli koronawirusa. Wszystkie niespodzianki, które mieliśmy przygotowane niestety musiały trafić do kosza.

Trudno mi w tej chwili powiedzieć czy hitem będzie, przynajmniej w naszym przypadku, Grecja czy Albania, skoro na tę chwilę nie wiemy dokąd będziemy mogli latać. Cały czas czekamy na decyzje do których krajów będzie można latać i z których krajów będzie można bezpiecznie wracać, żeby nie trzeba było przechodzić kwarantanny.

To jest najistotniejsze i tak naprawdę te decyzje zdecydują na co będzie popyt i co będzie tym hitem w tym sezonie. Załóżmy, że zostaną otwarte 2 czy 3 kierunki, wtedy tylko to się będzie sprzedawać.

Jeżeli chodzi o rynek krajowy, gdzie chcemy wyjechać? Pojawiła się jakaś nowa destynacja na mapie Polski? Czy jednak cały czas północ w okresie letnim dominuje?

Jeżeli chodzi o rezerwacje z dużym wyprzedzeniem, to większość rezerwacji dotyczy kurortów nadmorskich. Czerwiec – wrzesień, to z kolei bardziej góry. Klienci którzy w ostatniej chwili dokonują rezerwacji, często kierują się tym czynnikiem pogodowym. Ktoś może sobie planować pobyt w miejscowościach nadmorskich w lipcu ale widząc, ze pogoda jest beznadziejna, zamienia to na góry gdzie ta pogoda nie musi być już aż tak rewelacyjna żeby fajnie spędzić czas.

Wspomniał Pan, że rozpoczęliście już sprzedaż sezonu 2021. Wyjątkowo wcześnie, jak duże jest zainteresowanie?

Paradoksalnie bym powiedział, ze jest dużo wyższe, niż w poprzednich latach ale mówię to przewrotnie, ponieważ nigdy wcześniej nie zdarzyło, żebyś my w kwietniu czy maju sprzedawali ofertę na kolejny sezon. Sytuacja wymusiła na nas to, żeby tegoroczni klienci mogli się przenosić na przyszły rok. Nie ukrywajmy, to zainteresowanie wynika z aktualnej sytuacji. Jest kilka tysięcy osób które zdecydowały się na wakacje 2021, natomiast w poprzednich latach sprzedaż oferty na kolejny sezon letni rozpoczynaliśmy na koniec sierpnia, początek września. Także nie mamy odniesienia.

Oczywiście cieszymy się z tego, że klienci interesują się tym przyszłym sezonem ale nie ukrywam, że dla nas podstawą jest to co będzie się działo w przeciągu kilku najbliższych kilku tygodni, kilku miesięcy. To stanowi dla nas podstawę pozytywnego myślenia o przyszłości.

Kiedy zostaną otwarte stacjonarne biura sprzedaży?

Biura stacjonarne zostaną otwarte wtedy, kiedy rząd podejmie decyzje o otwarciu granic, o zniesieniu kwarantanny i wznowieniu międzynarodowego ruchu lotniczego. Jedno z drugim się wiąże.

Piotr Henicz, wiceprezes i współwłaściciel biura podróży Itaka.
Piotr Henicz, wiceprezes i współwłaściciel biura podróży Itaka. Itaka

Obejrzyj wideo:

Premier przedstawił czwarty etap odmrażania gospodarki

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wiceprezes Itaki: Wprowadziliśmy do oferty wczasy w kraju ale ceny w hotelach idą w górę - Strefa Biznesu

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski