Wielki Post sprzyja odchudzaniu: "To może być pierwszy krok do poprawienia kondycji". Sprawdź porady dietetyczek

Czy 40-dniowa wstrzemięźliwość od alkoholu, cukru i innych używek może pozytywnie skutkować, jeśli chodzi o kondycję naszego organizmu i w jaki sposób?

Oczywiście! Przede wszystkim może być to pierwszy krok do ograniczenia tego typu produktów w naszej codziennej diecie. Chociaż nie jestem zwolenniczką podejścia zero-jedynkowego do diety i jestem zdania, że w odpowiednich ilościach jest w niej miejsce na wszystko to okres postu może być dobrym wprowadzeniem do zmiany nawyków żywieniowych. Myślę, że każdy z nas jest świadomy w jakim stopniu alkohol, a przede wszystkim jego nadmierne spożycie jest szkodliwe dla naszego zdrowia. Nie tylko odnotowujemy negatywny wpływ na układ pokarmowy, ale także na mózg. Jest to związek silnie toksyczny, kaloryczny, a także mocno uzależniający. Podobnie rzecz ma się w przypadku nadmiernego spożycia cukru, który w zbyt dużej podaży wpływa źle na wszystkie układy, prowadzi do rozregulowania gospodarki glukozowo-insulinowej, a także może prowadzić do mechanizmów podobnych jak w przypadku uzależnienia.

Należy także pamiętać, że cukier znajduje się nie tylko w cukierniczce, w wielu produktach może znajdować się cukier dodany/ukryty. Nadmiar cukru w naszej diecie zaburzy także gospodarkę hormonalną w tym leptynę i grelinę zwane potocznie hormonami sytości głodu, zachwianie ich równowagi będzie prowadziło do nienaturalnego zwiększenia apetytu - podkreśla dietetyk kliniczny, psychodietetyk Natalia Pokorna-Nowacka.

W trakcie postu i nie tylko wtedy katolicy często odmawiają sobie jedzenia mięsa w jeden lub 2 dni w tygodniu. Czy jest to składnik niezbędny nam do prawidłowego funkcjonowania? Jakich wartości nam dostarcza? Wiemy, że można korzystać też z diety wegetariańskiej, dlatego czy składniki odżywcze zawarte w mięsie są zastępowane i w jakiś sposób?

Kiedy pytaliście mnie wcześniej, czy w ogóle dieta bezmięsna może być zdrowa, podkreślałam w tamtym okresie, że zarówno wegańska jak i wegetariańska dieta są bezpieczne na każdym etapie życia, jeśli są dobrze zbilansowane. Mówiąc o odpowiednim zbilansowaniu posiłków podkreślam tutaj podaż białka, uzupełnienie witaminy B12, żelaza, wapnia, cynku czy kwasu foliowego. Niedobór B12 może przyczyniać się do zaburzeń koncentracji, pogorszenia pamięci, rozwoju zaburzeń psychicznych, neurologicznych czy anemii.

Oczywiście rezygnacja na 1 czy 2 dni w tygodniu absolutnie nie jest niebezpieczna, wato jednak pamiętać, że należy uzupełniać wtedy podaż białka na przykład białkiem roślinnym, jest ono dostępne między innymi w roślinach strączkowych, nasionach, pestkach czy orzechach. Białko zwierzęce to z kolei nie tylko mięso, to także jaja, ryby czy nabiał.

W zwyczajowej diecie zaleca się przynajmniej raz w tygodniu zamienić potrawę z mięsa na potrawę z nasion roślin strączkowych, np. ciecierzycy, która w 100g zawiera ok. 20 g białka oraz przynajmniej 2 razy w tygodniu zaleca się zastąpić mięso rybami, które oprócz białka są bogatym źródłem cennych dla organizmu kwasów omega-3 - mówi Natalia Pokorna-Nowacka

Czego powinniśmy unikać nie tylko od święta i co właściwie znajduje się aktualnie u podstaw piramidy żywieniowej? Jaka może być alternatywa dla najbardziej lubianej, aczkolwiek niezbyt zdrowej żywności?

Nie tylko od święta powinniśmy unikać produktów wysokoenergetycznych, wysokoprzetworzonych bogatych w szkodliwe dla organizmu tłuszcze trans. Znajdziemy je w takich produktach jak m.in. przemysłowe wypiekach cukiernicze, dania typu instant (zupy, sosy w proszku), słodycze, żywność typu fast-food oraz produkty smażone na głębokim tłuszczu.

U podstaw piramidy żywieniowej (obecnie jest to talerz zdrowego żywienia) znajduje się aktywność fizyczna, która jest niezwykle ważna dla prawidłowego funkcjonowania. Sport wytwarza endorfiny, które są tzw. „hormonem szczęścia”. Przyczyniają się do utrzymania dobrego samopoczucia i uczucia szczęścia. To podstawowe działanie w prewencji chorób cywilizacyjnych np. cukrzyca typu 2 czy depresji. Wspomaga utrzymanie prawidłowej masy ciała, zmniejsza ryzyko zachorowania na raka jelita grubego.

Aktywność fizyczna to nie tylko zajęcia sportowe, ale także udział w domowych obowiązkach np. sprzątanie czy inne aktywności np. związane z pracą zawodową czy spacer, chodzenie po schodach. Według Instytutu Żywności i żywienia powinniśmy dziennie poświęcić przynajmniej 30-45 min na aktywność fizyczną - odpowiada Izabella Lasecka.

Co jeszcze jest istotne?

Zaraz po aktywności fizycznej znajdują się warzywa i owoce, które powinny stanowić podstawę naszej diety oraz połowę tego co jemy. Rekomenduje się regularne spożycie warzyw i owoców w ok. 4-5 posiłkach dziennie, które są doskonałym źródłem witamin i składników antyoksydacyjnych mających właściwości przeciwzapalne, które opóźniają procesy starzenia poprzez zmiatanie reaktywnych form tlenu - potocznie zwanych „wolnymi rodnikami”. Są także źródłem błonnika pokarmowego odpowiedzialnego za prawidłową perystaltykę jelit, utrzymanie właściwego poziomu glukozy oraz cholesterolu we krwi. Nie dostarczają także nadmiernych ilości kilokalorii.

Dziennie powinniśmy spożywać minimum 5 porcji warzyw i owoców, pamiętając przy tym, że przeważać powinny w diecie warzywa. Pamiętajmy, że im więcej warzyw i owoców tym lepiej. Jedźcie je tak często, jak tylko możecie, korzystajcie z warzyw sezonowych, różnokolorowych. Warzywa można także zastąpić sokami warzywnymi czy warzywno-owocowymi bez dodatku cukru - dodaje dietetyk Izabella Lasecka.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Miejskie Historie - Trzcianka:

Obserwuj nas także na Google News