Kosztuje aż 24 miliony złotych, ale dzięki niemu pacjenci palcówek zdrowia podlegających Urzędowi Marszałkowskiemu będą mieli ułatwiony dostęp do dokumentacji medycznej. Na tym nie koniec. Łatwiej ma się też pracować lekarzom. Oni również będą mieli dane o pacjencie w jednym miejscu. Poza tym elektroniczny system sprawi, że przebieg badania, podawane lekarstwa, wykonywane zabiegi będą od razu wpisywane do systemu. System pozwoli też na lepszy niż obecnie nadzór nad działaniami ratownictwa medycznego.
Czy jednak wdrożenie systemu czego ma dokonać firma Comarch musi tyle kosztować?
- Ponad 60 procent tej kwoty to koszt niezbędnego sprzętu. A nie są to wyłącznie tablety ale również serwery. W takie urządzenia musi być teraz wyposażona każda z 23 placówek i Urząd Marszałkowski - mówi Michał Mular z firmy Comarch, która będzie realizowała kontrakt. Firma ta zapewni pięcioletni serwis systemu. By system działał, nawet wtedy, gdy dojdzie do awarii któregoś z elementów, najważniejsze jego urządzenia są zdublowane. To jedna z przyczyn wysokiego kosztu.
Aż 99 procent kosztów sfinansowane zostało ze środków pozyskanych z Unii Europejskiej.
Wielkopolska nie jest pierwszym regionem w kraju, który przystąpił do realizacji elektronicznego systemu. Wyprzedziło nas w tym województwo podlaskie oraz podkarpackie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
