Od XVI wieku była to siedziba Leszczyńskich. W 1853 roku posiadłość nabył Tytus Działyński z Kórnika dla swego syna Jana i jego żony Izabeli Czartoryskiej, córki księcia Adama Czartoryskiego - przywódcy polskiej emigracji w Paryżu po powstaniu listopadowym. Z czasem Gołuchów stał się jej własnością, a nie znajdując szczęścia w małżeństwie, Izabela poświęciła się całkowicie majątkowi.
Przez kilkanaście lat przebudowywała zrujnowany zamek, nadając mu formę typową dla renesansowych zamków Francji.
Zamek to jednak dopiero początek przygody. Serca turystów i par wybierających to miejsce na ślubny plener podbija największy w Wielkopolsce park. Wspaniale zaaranżowane - przez ogrodnika Adama Kubaszewskiego, pod czujnym okiem Izabeli - ponad 162 ha ziemi wzbudzają podziw. Działyńscy nie żałując pieniędzy i siły, sprowadzali drzewa z Ameryki, Japonii i Kaukazu. Nad dziedzictwem Czartoryskich czuwają mieszkające w zagrodzie żubry.
Niebawem w zamku otwarta zostanie kolejna atrakcja dla zwiedzających - sala tortur.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?