Wielkopolska PO usunie radnego, który próbował przekupić policjantów?

- Zachował się w sposób niegodny polityka, samorządowca i człowieka - mówią przedstawiciele Platformy Obywatelskiej o zachowaniu radnego powiatu poznańskiego Jarosława D. Dlatego Rafał Grupiński w imieniu Zarządu Wielkopolskiej Platformy Obywatelskiej skierował wniosek do Zarządu Krajowego partii o usunięcie Jarosława. D. z szeregów tego ugrupowania. Powodem jest próba wręczenia policjantom korzyści majątkowej.

Zobacz też: Radny z PO stracił prawo jazdy i próbował przekupić policjantów

W czwartek, w ubiegłym tygodniu jadąc mostem gen. Elżbiety Zawackiej w Toruniu radny przekroczył o 52 km dozwoloną prędkość. Jak ustalili policjanci, którzy jechali nieoznakowanym radiowozem z wideo rejestratorem mężczyzna jechał z prędkością 122 km/h. Po zatrzymaniu przez policyjny patrol, w którym był zastępca naczelnika Wydziału Ruchu Drogowego KM Policji w Toruniu, Jarosław D. próbował nakłonić ich do odstąpienia od czynności służbowych.

- Kiedy funkcjonariusz sprawdzał dokumenty mężczyzny ten wręczył mu dwa banknoty stuzłotowe prosząc, aby policjant odstąpił od czynności - relacjonuje st.sierż. Wojciech Chrostowski z Zespołu Komunikacji Społecznej KMP w Toruniu. Policjanci powiadomili oficera dyżurnego. Następnie doprowadzili kierowcę do prokuratora. Ten zaś zastosował wobec Jarosława D. środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego. Obecnie policjanci prowadzą pod nadzorem Prokuratury Toruń Wschód śledztwo w sprawie o czynne łapownictwo. Zachowanie Jarosława D. radnego powiatu poznańskiego i wiceprzewodniczącego komisji rewizyjnej Rady Powiatu i potraktowano jako próbę nakłonienia funkcjonariusza publicznego do naruszenia prawa.

- Jarosławowi D. grozi do 10 lat pozbawienia wolności - mówi Tomasz Sobczak, zastępca prokuratora rejonowego Toruń Wschód. PO mogła skierować sprawę do Sądu Koleżeńskiego. Stwierdzono, że trwałoby to dłużej, a rozstrzygnięcie mogłoby się przeciągać, bo od decyzji takiego sądu przysługiwałoby odwołanie.