Winni, ale bezkarni

Czytaj komentowany tekst: Wyrok w sprawie strzelaniny na Bałtyckiej: Policjanci winni, ale...

Niby wszyscy powinni być zadowoleni. We mnie jednak ten wyrok budzi uczucie niedosytu. Jeden młody człowiek stracił życie, drugi został inwalidą tylko dlatego, że znaleźli się w niewłaściwym miejscu, o niewłaściwym czasie. Sprawcy nie poniosą żadnej kary. I tyle. Pewnie inna kwalifikacja czynu, o której zdecydował sąd nie wzbudziłaby we mnie żadnych emocji, gdyby nie to, że tym razem skutkiem tej zmiany okazało się faktyczne uniknięcie odpowiedzialności. I dlatego odbieram ją jak prawniczy wybieg. Wyrok zapadł. W końcu po wyrok idzie się do sądu. A ja chciałabym jednak po sprawiedliwość.