Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Włamywacze okradli go, ale o naprawieniu szkody nie myślą

Mariusz Kurzajczyk
Andrzej Kurzyński
Przed 10 laty dwaj włamywacze okradli pana Eugeniusza z Kalisza. Sąd skazał przestępców na więzienie w zawieszeniu i naprawienie szkody, czego do dzisiaj tak do końca nie zrobili...

Pan Eugeniusz nie potrafi o tej sprawie mówić ze spokojem. Nie rozumie, jak to jest możliwe, że dwóch włamywaczy faktycznie jest bezkarnych, bowiem do więzienia nie poszli, a o naprawieniu szkody też nie ma mowy. Blisko 10 lat unikają spłacenia wierzytelności i wiele wskazuje na to, że im się upiecze.

Sprawa ma swój początek tak dawno, że w zasadzie włamywacze powinni zostać usprawiedliwieni, że o niej nie pamiętają. W maju 2005 roku dwóch mężczyzn - jak się później okazało - Mirosław G. i Krzysztof H. włamało się do mieszkania, skąd wyniosło kredens, lustro, radio i wiele innych mniejszych przedmiotów, które biegły wycenił na 6350 zł. Niby nie jest to majątek, ale mieć lub nie mieć sześć tysięcy to jest różnica. Prokurator zażądał dla nich jednego roku pozbawienia wolności z zawieszeniem na dwa lata oraz naprawienie szkody. Dodajmy, że oskarżeni przyznali się do winy, więc z początku wszystko szło gładko.

Sąd uznał, że rok w zawieszeniu wystarczy. Kilka miesięcy potem, a konkretnie w styczniu 2006 roku takiż zapadł wyrok. Dla zainteresowanego wymiar kary nie był ważny, bo przecież i tak do więzienia nikt nie poszedł. Pretensje ma jedynie o wywiązanie się, a właściwie niewywiązanie się włamywaczy z punktu 3 wyroku, czyli naprawienia szkody

Oczywiście o skradzionych przedmiotach nie było nawet mowy, bo dawno trafiły do pasera, a więc chodziło jedynie o zwrot ich równowartości. O odsetkach nie wspominając. Inna sprawa, że poszkodowany wyceniłby swoją stratę wyżej, ale w tym przypadku decydujące zdanie miał biegły i sąd.

Mijały miesiące, a potem lata, a przestępcy nie palili się do uregulowania długu. Z początku wydawało się, że coś jednak uda się z nich wyciągnąć. Jeden, trudno powiedzieć, czy w obawie przed konsekwencjami, czyli odwieszeniem wyroku, zaczął płacić po 50 zł miesięcznie, ale przestał. W sumie coś tam udało się z nich wycisnąć, ale trudno mówić o naprawieniu szkody. Z dokumentacji zebranej przez poszkodowanego wynika, że H. po raz ostatni przekazał jakąś kwotę w 2010 roku, kiedy to po wyroku w innej sprawie trafił za kratki. Jego kompan nie płaci od 2007 roku, a więc od ośmiu lat!

- Mimo że miałem tytuł egzekucyjny, przestępcy nic sobie z tego nie robili - żali się pan Eugeniusz.

Niewiele udało się uzyskać komornikowi. Mimo że włamywacze mają po 40 lat, nie dorobili się niczego. Nie mają mieszkań, pojazdów, ani nawet cennych przedmiotów. O ile w ich domach znajduje się coś cennego, to należy do ich rodzin, na przykład do siostry lub do matki, a nie do nich. Rzecz jasna, jak na przestępców przystało, nie mają żadnego stałego źródła dochodów, a nawet nie są ubezpieczeni i tłumaczą, że jeśli pracują to dorywczo.

- Komornik brał zaliczki na poczet kosztów, ale ostatecznie w sierpniu poinformował mnie, że podjęte przez niego czynności były bezskuteczne - wyjaśnia pan Eugeniusz.

Wprawdzie okazało się, że jeden z przestępców ostatnio nawet podjął pracę, ale zarabia tak mało, że nie można z niego ściągnąć ani złotówki!

Kaliszanin jest bezradny i obawia się, że włamywaczom się upiecze. On sam ma już 74 lata i coraz mniej sił na walkę z wiatrakami, czyli skrobanie kolejnych pism i krążenie między sądem a komornikiem ze stosami papierów.

Niedawno dowiedział, że 10 lat od uprawomocnienia się wyroku dług się przedawni i przestępcy będą mogli spać spokojnie, co jemu przez ten czas nie było dane.- Czy jest sprawiedliwość na tym świecie? - pytania retorycznie, dobrze znając gorzką odpowiedź.

ZiemiaKaliska.com.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski