- Według naszych ustaleń sprawca wszedł do punktu handlowego, następnie z niego wyszedł. Po chwili znowu wszedł tym razem w rękawiczkach i z nożem w dłoni. Wbił nóż w bok właściciela punktu. Pomiędzy mężczyznami wywiązała się szamotanina, podczas której właściciel punktu śmiertelnie ranił przeciwnika - tłumaczy Krzysztof Helik, prokurator rejonowy we Wrześni. - Uznaliśmy, że zaatakowany mężczyzna nie przekroczył granicy obrony koniecznej. Według naszych ustaleń odpierał on bezprawny zamach na swoje życie. Mężczyzna, który zadał śmiertelny cios został zaatakowany jako pierwszy. Osoba, która go raniła nie poprzestała na tym, dalej była agresywna - tłumaczy prokurator Krzysztof Helik.
Jak dodaje, podczas śledztwa przesłuchano wielu świadków, przeanalizowano połączenia telefoniczne obu mężczyzn, zapoznano się również z opinią biegłych z kilku dziedzin. Nie można jednak jednoznacznie powiedzieć jaki był motyw działania Ryszarda B.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?