Wybory parlamentarne 2015: Partie już walczą o miejsca w Sejmie

Wszystkie ręce na pokład - to hasło obowiązujące przede wszystkim w Platformie i SLD. Pierwsza partia musi podnieść się po porażce Bronisława Komorowskiego i przyciągnąć stracony elektorat. Sojusz walczy z kolei o to, by w ogóle wejść do Sejmu.

Wyraźnie przyspiesza SLD. Do 11 lipca ma mieć gotowe propozycje kandydatów w poszczególnych okręgach. - Chcemy stworzyć szeroki, lewicowy blok, niekoniecznie pod szyldem SLD - mówi Wiesław Szczepański, szef partii w Wielkopolsce. - Rozmawiamy z osobami spoza partii. Musimy zdecydować np. co dalej z Unią Pracy. Na razie umowa koalicyjna jest wypowiedziana.

A to na razie oznacza brak "jedynki" na poznańskiej liście dla Waldemara Witkowskiego z UP, który miał ją cztery lata temu, ale do Sejmu się nie dostał. Mandat zdobyła Krystyna Łybacka, która dziś jest w europarlamencie. Na kogo postawi więc partia? Z naszych informacji wynika, że największe szanse na pierwsze miejsce listy ma poseł Marek Niedbała. Ale wysoką pozycje ma też dostać poseł Maciej Banaszak oraz poznańska radna Katarzyna Kretkowska. Startować za to nie chce Tomasz Lewandowski.

Zmiany szykują się także na poznańskiej liście PO, z której w 2011 r. do Sejmu weszło sześć osób. Teraz zabraknie europosłanki Agnieszki Kozłowskiej-Rajewicz, Dariusza Lipińskiego, który odszedł z PO i Arkadego Fiedlera, który nie chce ponownie startować. "Jedynka" jest jednak raczej pewna dla Rafała Grupińskiego, szefa PO w regionie. Na drugie miejsce typuje się Bożenę Szydłowską. Wysoko będzie zapewne i Waldy Dzikowski.

Ale na listach PO można spodziewać się niespodzianek. Partia zapowiada nowe otwarcie - np. na samorządowców, którzy mają podobne programy czy działaczy społecznych. W kontekście nowych twarzy w kuluarach pada np. nazwisko wiceprezydent Poznania Agnieszki Pachciarz.

Kolejka do Sejmu powoli ustawia się w PiS, które liczy, że zdobędzie w okręgu cztery mandaty. I niektórzy sugerują zmiany.

- Powinniśmy iść za ciosem i przełożyć sukces Andrzeja Dudy - nowej, młodej twarzy PiS - na lokalne działania. Tu też należy postawić na świeżość - mówi jeden z polityków PiS. Wśród tych "młodych twarzy" wymienia się m.in. radnego Szymona Szynkowskiego vel Sęka czy radnego sejmiku Bartłomieja Wróblewskiego. Ale startować chce poseł i lokalny lider Tadeusz Dziuba, który w 2011 r. miał "jedynkę" listy. Ponadto, start rozważa np. Zbigniew Hoffmann z sejmiku i Zbigniew Czerwiński, były radny wojewódzki.

Odmłodzenia i odświeżenia list można spodziewać się również w innych okręgach. Zapowiada się to na liście PSL w okręgu pilskim, gdzie o mandat nie będzie ubiegać się poseł Stanisław Kalemba. - Mamy już pewien szkielet list, czyli kandydatów na kandydatów - mówi Andrzej Grzyb, szef PSL w regionie. - W Pile jednym z potencjalnych kandydatów do pierwszego miejsca jest Krzysztof Paszyk, nowy radny i przewodniczący sejmiku. W grę wchodzą też jednak nasi starostowie.

Tutejsza "jedynka" zmieni się na liście PO. Dotychczas miał ją Adam Szejnfeld, ale teraz jest w PE. W partii mówi się, że jego miejsce może zająć posłanka Małgorzata Janyska. Przetasowanie jest możliwe i w PiS. W 2011 r. pilską listę otwierał Paweł Szałamacha. Teraz część partii krytykuje go za wyjazd w trakcie kadencji na kurs na Harvardzie. Być może więc zastąpi go Maks Kraczkowski. Z kolei w SLD cały czas mocną pozycję ma poseł Romuald Ajchler.

Ciekawa może być rywalizacja w okręgu kalisko-leszczyńskim. W PO niezagrożonym liderem wydaje się poseł Mariusz Witczak. Ale partia straciła tu dwóch innych kandydatów - Łukasza Borowiaka, prezydenta Leszna i Małgorzatę Adamczak, burmistrza Śmigla.

- Mamy za to nową posłankę Bożenę Henczycę. Liczę też, że do Sejmu będzie chciał wrócić Jarosław Urbaniak, były prezydenta Ostrowa Wlkp. - mówił nam niedawno Rafał Grupiński, szef PO.

Poprzeczkę podniesie tu jednak PSL. Do Sejmu ma startować Andżelika Możdżanowska, senator i minister w kancelarii premiera. - Otrzymałam taką propozycję od prezesa i zgodziłam się - przyznaje. A z naszych informacji wynika, że ma ona spore szanse na pierwsze miejsce na liście PSL. W grę wchodzą też dwaj posłowie - Józef Racki i Piotr Walkowski.

Pod znakiem zapytania jest "jedynka" SLD. W 2011 r. był nią Leszek Aleksandrzak - dziś mocno krytykowany za pomysł wystawienia w wyborach prezydenckich Magdaleny Ogórek. Ponownie startować chce też Wiesław Szczepański. Szanse na czołówkę ma radna Karolina Pawliczak. A gdy mowa o szerokim bloku lewicy, szef SLD w regionie przyznaje, że myśli o rozmowach z byłym europosłem SLD Markiem Siwcem. W kuluarach częściej typuje się go jednak do Senatu.

W okręgu konińskim pierwsze miejsce listy Sojuszu wydaje się przesądzona dla wieloletniego posła Tadeusza Tomaszewskiego. Partia namawia też do startu radnego sejmiku Kazimierza Pałasza. Na samorządowców liczy również PiS, na którego listach zabraknie wyrzuconego z partii Adama Hofmana. Choć "jedynką" ma być ponownie poseł Witold Czarnecki, mówi się o wysoki miejscu dla Krzysztofa Ostrowskiego i Zofii Itman z sejmiku oraz posła Zbigniewa Dolaty.

Na mocnej liście zależy tu bardzo PO. To jedyny wielkopolski okręg, w którym Bronisław Komorowski przegrał z Dudą. Liderami pozostają posłowie Tomasz Nowak i Paweł Arndt. Z naszych informacji wynika za to, że niechętna do ponownego startu jest Irena Tomaszak-Zesiuk.