Wybory samorządowe 2018: Z kim pójdzie PSL? Opinie po sondażu wyborczym do sejmiku województwa
Krzysztof Paszyk, poseł PSL, były radny sejmiku województwa
Nieco zaskakuje mnie dobry wynik PiS w Wielkopolsce. Ta partia nie ma jakichkolwiek osiągnięć dla regiony w ostatnich latach. Są za to dobre projekty wdrażane przez PSL i PO. Mam tu na myśli np. wartą 600 mln zł modernizację linii kolejowej z Poznania do Piły czy budowę obwodnic miast.
Samorząd województwa często jest "anonimowym dobrodziejem" - wiele dobrego robi, ale nie zawsze wiadomo kto za tym stoi.
Dlatego przedstawiciele PiS starają się to ostatnio wykorzystać i przypisać sobie zasługi. Np. te w zakresie kolei. A przypominam, że odpowiada za nie Wojciech Jankowiak, wicemarszałek z PSL.
Jest rozważany wariant poszerzenia płaszczyzny wyborczej i formuły startu. Te sondaże są wytyczną, ale nie determinują naszych poczynań. Pamiętajmy, że przy poprzednich wyborach SLD chciał się zbudować na koalicji z Ruchem Palikota i niewiele z tego wyszło.
Stąd też spokojnie czekamy i przyglądamy się rozwojowi sytuacji. Skupiamy się przede wszystkim na tym, żeby pokazać Wielkopolanom nasze osiągnięcia.
Co do ewentualnej koalicji z PiS, to nie wchodzi ona w grę z ugrupowaniem, które jest antysamorządowe. Jak współpracować w samorządzie z partią, która chce ponownej centralizacji i odbierania kolejnych kompetencji?