Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory w poznańskiej PO: Zawieja i Wiśniewski - tandem PO na ciężkie czasy

Bogna Kisiel
Zawieja i Wiśniewski - tandem PO na ciężkie czasy
Zawieja i Wiśniewski - tandem PO na ciężkie czasy Waldemar Wylegalski
W piątek odbędzie się zjazd poznańskiej Platformy, podczas którego zostanie wybrany nowy szef miejskich struktur. O tę funkcję będzie zabiegał radny Bartosz Zawieja. Jego kandydaturę poparł Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta, który zamierza starać się o stanowisko wiceprzewodniczącego.

– Z Bartkiem znamy się jeszcze z czasów studenckich – mówi M. Wiśniewski. – Uznaliśmy, że warto połączyć siły, stworzyć tandem, by odbudować zaufanie do PO i przywrócić jej pozycję. W Poznaniu mamy niemałe poparcie, nie chcemy zawieść wyborców.

Od maja ubiegłego roku obowiązki szefa poznańskiej PO pełni Grzegorz Proniewicz. Przejął je po rezygnacji Filipa Kaczmarka, do której doszło po publikacji artykułu w „Głosie”, dotyczącego tzw. afery mieszkaniowej.

Z wyborem nowych władz w Poznaniu wstrzymywano się do czasu rozstrzygnięć na szczeblu ogólnopolskim. Tydzień temu Grzegorz Schetyna został przewodniczącym partii. W piątek poznańscy działacze wybiorą szefa miejskich struktur. Od dłuższego czasu mówiło się, że najpoważniejszymi kandydatami na to stanowisko są właśnie M. Wiśniewski i B. Zawieja. Rywalizacji nie będzie, bo panowie się porozumieli i nie szczędzą sobie komplementów.

– Bartek dał się poznać jako dobry, sprawny organizator – podkreśla M. Wiśniewski. – Jest szefem największego koła dzielnicowego Platformy w Poznaniu. Aktywnie działa w Radzie Miasta.

B. Zawieja rewanżuje się koledze i dziękując mu za okazane zaufanie, nazywa go „drogim przyjacielem”. – Jesteśmy w punkcie zwrotnym – uważa B. Zawieja. – Przed nami bardzo ciężka, konsekwentna praca. Będziemy starali się wyjść do mieszkańców, realizować ich potrzeby.

B. Zawieja zapowiada otwarcie na różne środowiska społeczne, gospodarcze, kulturalne; reaktywację Poznańskiego Klubu Politycznego; współpracę z radami osiedli, organizacjami pozarządowymi oraz samorządowcami także z okolicznych gmin. W jaki sposób zamierza przekonać swoje koleżanki i kolegów z partii, by poparli jego kandydaturę? – Znają mnie od 16 lat – odpowiada B. Zawieja nieco zaskoczony pytaniem, bo jak twierdzi, jest człowiekiem skromnym i nie lubi się chwalić. I deklaruje, że będzie się starał szukać kompromisu między konserwatywnym a liberalnym skrzydłem PO.

– Moje cele to powrót Platformy do korzeni, zaktywizowanie jej członków i sympatyków, zdiagnozowanie potrzeb mieszkańców i ich późniejsza realizacja – mówi B. Zawieja. – Jesteśmy zdeterminowani. W ciągu dwóch miesięcy określimy w trakcie konsultacji w jaką stronę pójść. Jak obierzemy cel, to będzie nas wielu, by go zrealizować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski