MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Trasy rowerowe w woj. wielkopolskim. Gdzie w weekend 15 - 16 czerwca? Pomysły na jednodniową wyprawę

Redakcja Strony Podróży
Redakcja Strony Podróży
Wideo
od 16 lat
Szukasz pomysłu na wycieczkę rowerową w woj. wielkopolskim? Podpowiadamy, gdzie warto się wybrać. Wybraliśmy pomysły na trasy rowerowe. Są różne pod względem trudności czy dystansu, dzięki temu każdy może znaleźć coś dla siebie. Wspólnie z Traseo proponujemy Wam 10 tras na wyprawę rowerową w woj. wielkopolskim. Co tydzień wybieramy inny zestaw. Sprawdź, jakie trasy rowerowe w woj. wielkopolskim proponujemy na weekend.

Spis treści

Trasy rowerowe po woj. wielkopolskim

We współpracy z Traseo przygotowaliśmy dla Was 10 tras rowerowych w woj. wielkopolskim, które wypróbowali inni rowerzyści. Wybierz najlepszą dla siebie.

Sprawdź wybrane trasy o różnym stopniu trudności. Spokojna wyprawa malowniczym szlakiem, a może coś szalonego i trudnego? W wybranych przez nas trasach każdy znajdzie coś dla siebie. Wybierz plan wycieczki i przygotuj się do wyjazdu.

Zanim wyruszysz na wyprawę, upewnij się, jaka będzie pogoda. W sobotę 15 czerwca w woj. wielkopolskim ma być od 13°C do 25°C. Prawdopodobieństwo wystąpienia deszczu wynosi na różnych obszarach od 0% do 41%. W niedzielę 16 czerwca w woj. wielkopolskim ma być od 15°C do 22°C. Nie powinno padać.

🚲 Trasa rowerowa: Mikroregion Chazy i Stawy Milickie

  • Początek trasy: Jutrosin
  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 71,03 km
  • Czas trwania wyprawy: 8 godz. i 56 min.
  • Przewyższenia: 86 m
  • Suma podjazdów: 225 m
  • Suma zjazdów: 144 m

Plantmar poleca tę trasę

Mikroregion Chazy to obszar w dorzeczu Orli, teren osadnictwa śląskiego z XVI-XVII w. Chazacy - potomkowie osadników śląskich do dziś zachowali swą odrębność w kulturze i gwarze. Obecnie zamieszkują kilka wiosek skupionych wokół Zielonej Wsi.
Trasa jest kontynuacją szeregu moich wypraw wzdłuż dawnej granicy polsko-niemieckiej, tak więc i tym razem fragmentami przebiega jej śladem odkrywając to, co pozostało do naszych czasów. Najczęściej to kamienie rzadziej słupki graniczne oraz budynki niemieckiej straży granicznej (Czarny Las, Gatka) ale natrafić też można na dobrze zachowane zapory drogowe w okolicy dawnej karczmy Zielony Jeleń.
Trasa łatwa dla tych, którzy nie stronią od jazdy polnymi drogami, niebyt przydatna dla rowerów miejskich i szosowych. Teren płaski, miejscami przejezdne łachy piasku. Połowa dystansu asfaltem.
Już na terenie Dolnego Śląska (za Gatką) mamy okazję poznać bogatą przyrodę tych okolic przejeżdżając wzdłuż rezerwatów Stawy Milickie (kompleks Radziądz) i Olszyny Niezgodzkie (obie drogi asfaltowe). Żółta Droga na południe od Niezgody utwardzona. Warto odwiedzić czatownię do obserwacji ptaków nad stawem Niezgoda oraz wieżę obserwacyjną nad Starym Stawem. W drodze powrotnej można zwiedzić zabytki Sarnowy oraz przystanąć nad grobem przywódcy Powstania Styczniowego - Stefana Bobrowskiego przy kościele w Łaszczynie. Teren bardzo ubogi w placówki gastronomiczne.
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: Sochaczew - Karpaty - Metro Wilanowska

  • Początek trasy: Borek Wielkopolski
  • Stopień trudności: 3.0
  • Dystans: 85,05 km
  • Czas trwania wyprawy: 10 godz. i 16 min.
  • Przewyższenia: 190 m
  • Suma podjazdów: 2 689 m
  • Suma zjazdów: 2 683 m

Trasę rowerową mieszkańcom poleca Klub_Eskapada

Trasa długa. Przejazd przez Puszczę Kampinoską, jak zawsze nie jest łatwy, sporo piasków. Tym razem szlak wiódł dodatkowo przez Karpaty - urokliwe, ale bardzo trudne, bo do piasków doszły jeszcze spore wzniesienia. Wdrapanie się z rowerem po piasku może być sporym wyzwaniem. Dodatkowo - zjazd też nie jest łatwy, bo jest sporo korzeni. Dalej już trochę łatwiej. Trzeba zawsze szukać wyjeżdżonej ścieżki obok piaszczystej drogi - zazwyczaj takowa jest i można nią spokojnie przejechać. Wycieczkę można zakończyć przy Metrze Młociny (wtedy trasa ma ok. 70 km) i to w zupełności wystarczy na trudną wycieczkę po naszej pięknej puszczy :-)
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: Łęknica - Halbendorf (Trasy rowerowe Dolnych Łużyc i Mużakowa)

  • Początek trasy: Rydzyna
  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 41,91 km
  • Czas trwania wyprawy: 2 godz. i 1 min.
  • Przewyższenia: 72 m
  • Suma podjazdów: 1 214 m
  • Suma zjazdów: 1 221 m

Dawidos poleca tę trasę

Trasa wiedzie przez najciekawsze atrakcje okolic tzn. zaczynamy podróż obrzeżami Parku Mużakowskiego (UNESCO), przejeżdżając obok Nowego Zamku, następnie odwiedzamy Park Rodendronów w Kromlau, jezioro Halbendorf, gdzie możemy podziwiać ewolucje pływających na Wakeboardach lub sami spróbować sił, objeżdżamy jezioro Halbendorf, podróżujemy potem wzdłuż linii kopalni odkrywkowej (niesamowity krajobraz i przestrzeń), wracamy potem do Łęknicy obserwując ślady tradycji i zabudowań Łużyckich w Krauschwitz a wcześniej w Trebendorf.

START Łęknica OKSIR - kierujemy się na Most Kolejowy na Nysie Łuż. - przekraczamy granicę - zjeżdżamy z mostu, przekraczamy ulicę, skręcamy w lewo - wjeżdżamy na ścieżkę rowerową - dalej wzdłuż Nysy Łużyckiej - przecinając brukowaną drogę - mijamy po prawej most graniczny, wjeżdżamy do Parku Mużakowskiego - na skrzyżowaniu w lewo podążamy wzdłuż rzeczki - Nysy Hermana. Przekraczamy Nysę Hermana przy najbliższym moście w lewo. Na wys. fosy i nowego zamku w lewo w żwirową alejkę. Następnie ścieżką parkową wzdłuż miasta - za altanką - skrzyżowanie w lewo - wyjazd z parku do drogi głównej (Berliner Str.) - skręcamy w prawo - następnie w lewo (w Gablenzer Str.) - cały odcinek prosto, w Gablenz - skręt w lewo (w Krauschwitzer Weg), po 300 m w prawo przekraczając drogę główną (Kromlauer Weg), w prawo w Schulstrasse, następnie w lewo w Spremberger Str - dojeżdżamy do parku Rododendronów w Kromlau - wracamy do drogi głównej - w lewo po 300 m - na skrzyżowaniu w lewo do stacji Waldeisenbahn (kolejka leśna) - kierujemy się prosto na Weisswasser, trasa biegnie przez niem. część geoparku - w Weisswasser główna droga - w prawo (w Strugaweg), w prawo (An der Ziegelei) - w lewo (Auensiedlung), w prawo (Halbendorfer Weg) - przed miejscowością Halbendorf na skrzyżowaniu w lewo (znajdujące się na trasie szlabany - można objechać) - ścieżka rowerowa - objazd jeziora (Halbendorfer See po lewej). Po objechaniu jeziora w prawo kier. Trebendorf. W m. Trebendorf w lewo mijamy ośrodek sportowy - następnie ponownie w lewo - wjazd na ścieżkę rowerową (Tiergarten Str.) kier. prosto - tuż przed wieżą skręcamy w lewo - (brukowaną drogą) kierunek na Weisswasser - dojeżdżamy do drogi głównej - prosto - drugie światła w prawo-następnie długi odcinek prosto drogą rowerową do Krauschwitz - Bad Muskau Most Kolejowy przejście graniczne DE/PL - Łęknica OKSiR.

TRASY ROWEROWE DOLNYCH ŁUŻYC I MUŻAKOWA - są serią propozycji zwiedzania regionu okolic Łęknicy, Przewozu oraz Saksonii i Brandenburgii, zostały przemyślane, sprawdzone i przejechane wielokrotnie przez grupę Łęknica się kręci.
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: Poznaj Dolinę Baryczy DOT54 rowerem.info

  • Początek trasy: Nowe Skalmierzyce
  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 137,72 km
  • Czas trwania wyprawy: 9 godz. i 37 min.
  • Przewyższenia: 61 m
  • Suma podjazdów: 647 m
  • Suma zjazdów: 677 m

Dolnoslaska_OT poleca tę trasę

Długodystansowa trasa biegnąca Doliną Baryczy. Część dolnośląska zaczyna się w Odolanowie, a kończy w Wyszanowie, przy ujściu Baryczy. Całkowita długość trasy to 143 km. Szlak wytyczony po drogach gruntowych oraz mniej obciążonych ruchem drogach asfaltowych. Bardzo starannie oznakowany. Miejscami wybitny, miejscami wyraźnie słabszy. Ale zdecydowanie wart zrobienia w całości. Najprościej, ze względów logistycznych, podzielić go na dwa lub trzy etapy, korzystając przy tym z komunikacji kolejowej (ze stacji Wrocław Główny wychodzi to bezproblemowo).

Etap 1. Odolanów-Milicz

Pierwszych 12 km do Wróblińca to formalność - jazda asfaltową drogą przez pola. Dalej wjeżdżamy w las i zaraz później w kompleks Stawów Potasznia. To mniej znane i zdecydowanie rzadziej odwiedzane obiekty. Co nie oznacza, że mniej ciekawe, wprost przeciwnie, to jedno z moich ulubionych miejsc. Droga przez parę najbliższych kilometrów biegnie tuż obok wody. Po "wstawce" polnej lądujemy obok równie spektakularnego zespołu w Krośnicach, a dalej w Grabownicy. Przed nami jeszcze Ruda Milicka i Milcz. Razem 41 km i, jak to się teraz mówi, jest "grubo". Naprawdę grubo.

Etap 2. Milicz-Żmigród

Lepiej jest nawet zacząć w Żmigrodzie. Po prostu rano trudniej dostać się pociągiem do Milicza (łatwiej wrócić po południu). Ale opis będę kontynuował zgodnie z biegiem rzeki. Czeka nas kolejne 41 km trasy. Pierwsze 20 kilometrów to jazda w lesie lub po polach, w większości wydzieloną, luksusową drogą rowerową. Po drodze mamy do zaliczenia parę atrakcji turystycznych (Kaszowo, Postolin). Od Łąk wjeżdżamy w wielkie kompleksy Stawów Milickich: Ruda Sułowska, Grabówka, Radziądz i Ruda Żmigrodzka. To crème de la crème (opisane już w DOT51, DOT52, DOT53). Jeśli wykroimy odrobinę czasu, to Zamek w Żmigrodzie i towarzyszący mu przepiękny park będą zgrabnym zwieńczeniem dnia.

Etap 3. Żmigród - Wyszanów (Głogów)

Najdłuższy fragment trasy - 61 km (plus jeszcze 15 km do stacji kolejowej). Pierwsza część (do Wąsoszy) to jazda polami i lasami. Wrażenie psuje, dość nieprzyjemna, kostka na odcinku Pobiel - Wąsosz (jakieś 4-5 km). Później robi się coraz lepiej, za miastem długo jedziemy sympatycznymi asfaltami. Dalej, sporo za Wierzowicami Wielkimi, wpadamy w teren i ten kawałek (do Ryczenia) jest wprost znakomity. Później trafiamy głównie na spokojne asfalty wśród rozległych pól i troszkę gruntowych duktów leśnych. Uwaga, na odcinku Osetno-Szaszorów jest fragment, gdzie poruszamy się ledwo widoczną ścieżką wśród traw. Na szczęście czeka nas wielki finał - ujście Baryczy do Odry! Możemy łatwo znaleźć się po obydwu stronach rzeki, choć widok od północy jest zdecydowanie bardziej imponujący. Po krótszej bądź dłuższej przerwie czeka nas jeszcze dojazd do dworca w Głogowie. Wykorzystamy tu niebieski szlak ORT. Do końca będzie więc bardzo ładnie.

Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: Trzebnica - Wrocław

  • Początek trasy: Mikstat
  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 34,96 km
  • Czas trwania wyprawy: 3 godz. i 27 min.
  • Przewyższenia: 168 m
  • Suma podjazdów: 1 178 m
  • Suma zjazdów: 1 265 m

Wielogorski poleca tę trasę

Turystyczna przejażdżka ze Wzgórz Trzebnickich do Wrocławia
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: Szlak Stu Jezior

  • Początek trasy: Międzychód
  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 109,05 km
  • Czas trwania wyprawy: 6940 godz. i 25 min.
  • Przewyższenia: 66 m
  • Suma podjazdów: 635 m
  • Suma zjazdów: 602 m

Rowerzystom trasę poleca Rattusnorvegicus

SZLAK STU JEZIOR

Dystans: ok. 110 km
Trudność: przeważnie szosy o małym natężeniu ruchu; kilka piaszczystych odcinków
Oznakowanie: zgodne ze standaryzacją PTTK (szlak czarny)
Początek szlaku: Poznański Węzeł Rowerowy, skrzyżowanie ul. Baraniaka i Jana Pawła II.
Koniec szlaku: Międzychód

Szlak Stu Jezior to jeden z pierwszych szlaków rowerowych w Wielkopolsce (powstał w 1999 r.). Bezsprzecznie jest to jedna z najpiękniejszych widokowo tras. Wiedzie w kierunku Pojezierza Międzychodzko - Sierakowskiego, jednego z ulubionych wśród mieszkańców Poznania regionów letniskowych. Trasa połączona jest z międzynarodowym szlakiem rowerowym R-1 (Calais - Sankt Petersburg).

Co warto zobaczyć:

KIEKRZ - do niedawna wieś, obecnie dzielnica letniskowa Poznania. Późnobarokowy kościół św. Michała z II poł. XVIII w. Nad pobliskim jez. Kierskim liczne przystanie żeglarskie, ośrodki wczasowe i kąpielisko.

SOBOTA - późnogotycki kościół Narodzenia NMP z pocz. XVI w. z barokową fasadą z końca XVIII w.

PAMIĄTKOWO - duży zakład ogrodniczy z sadami jabłoniowymi. Na wschodnim brzegu rynnowego jez. Pamiątkowskiego - kąpielisko oraz pole biwakowe.

BABORÓWKO - pałac eklektyczny z końca XIX w., dziś pensjonat jeździecki.

SZAMOTUŁY - Dawny zamek Nałęczów Szamotulskich z 2 poł. XV w., przebudowany w pocz. XVI w przez Górków. Gotycki kształt odzyskał w latach 1976-89. Muzeum z wyposażeniem wnętrz zamkowych z XVI - XVIII w., bogata kolekcja ikon. W jednej z oficyn zamkowych z końca XVIII w. - muzeum ze zbiorami etnograficznymi.
Tzw. Baszta Halszki z XVI w. nazwana imieniem córki wojewody poznańskiego Łukasza Górki - Halszki z Ostroga, więzionej tu przez okrutnego ojca. W pobliskim spichrzu z XIX w. - wystawa archeologiczna z przedmiotami, pochodzącymi z terenów budowy gazociągu jamalskiego.

OSTRORÓG - miejsce pochodzenia Jana Ostroroga (ok. 1436 - 1501), wojewody poznańskiego, publicysty politycznego, autora dzieła "O urządzeniu Rzeczypospolitej". Późnogotycki kościół NMP Wniebowziętej z 1 poł. XV w., obecnie barokowy (przebudowa - 2 poł. XVIII w.).

ZAJĄCZKOWO - na półwyspie nad jez. Zajączkowskim - późnobarokowy dwór z końca XVIII w., najprawdopodobniej zbudowany w miejscu dawnego grodu obronnego. Rozbudowany na pocz. XX w., w latach 80-tych XX w. przekształcony w ośrodek wypoczynkowy poznańskiego kuratorium oświaty.

ŁŃŻECZKI - zabudowania folwarczne z 2 poł. XIX w oraz dwór z pocz. XX w. Na polodowcowym wzniesieniu przy drodze do Pniew - punkt widokowy, powstały w 1994 r.

CHRZYPSKO WIELKIE - późnogotycki kościół św. Wojciecha z pocz. XVII w. z drewnianym stropem i wystrojem wnętrza z przełomu XVII/XVIII w. Taka sama nazwę, jak wieś, nosi także pobliskie jezioro.

SIERAKOWSKI PARK KRAJOBRAZOWY - utworzony w 1991 roku w celu ochrony krajobrazu polodowcowego wschodniej części pojezierza Międzychodzko - Sierakowskiego. Liczne moreny, wydmy, jeziora, rzeczne doliny i ciekawe przyrodniczo lasy. Na północ od Warty przeważają wydmy Puszczy Noteckiej porośnięte lasem sosnowym, na południe - mocno zróżnicowany teren, pocięty głębokimi rynnami jeziornymi, pokryty lasami bukowymi i mieszanymi. Ciekawe rezerwaty przyrody.

SIERAKÓW WIELKOPOLSKI - opis - patrz: foto

CHALIN - opis - patrz: foto

KAMIONNA - gotycki kościół Narodzenia NMP z końca XV w., jednonawowy, z dzwonnica w formie wieży. Od strony wschodniej - ciekawy, trójkondygnacyjny, bogato dekorowany szczyt.

MIŃDZYCHÓD - opis - patrz: foto
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


Sprawdź rowery i akcesoria dla Ciebie

Materiały promocyjne partnera

🚲 Trasa rowerowa: Gdzie Rudka wpada do Krzny

  • Początek trasy: Dobrzyca
  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 7,83 km
  • Czas trwania wyprawy: 2 godz. i 24 min.
  • Przewyższenia: 35 m
  • Suma podjazdów: 108 m
  • Suma zjazdów: 116 m

Trasę rowerową mieszkańcom poleca Sowa.jakub1

Niespełna 8 km przejażdżka do ujścia rzeki Rudka do rzeki Krzna. Świetne miejsce na piknik nad Krzną (wiosną, latem może być za wysoka trawa). Powrót ścieżką gruntową wzdłuż torów.

Pogoda była dziś wyborna, cały dzień słoneczko i letnia temperatura.
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: "Nadbużańskie Polesie"

  • Początek trasy: Koźmin Wielkopolski
  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 117,15 km
  • Czas trwania wyprawy: 117616 godz. i 52 min.
  • Przewyższenia: 209 m
  • Suma podjazdów: 2 183 m
  • Suma zjazdów: 2 194 m

Sowa.jakub1 poleca tę trasę rowerzystom

Wycieczka szlakiem rowerowym przez rezerwat "Nadbużańskie Polesie" (UNESCO), na przestrzeni 100 km, wzdłuż Zachodniego Bugu. Obszar trasy to tereny przygraniczne między trzema państwami: Polską - Białorusią - Ukrainą.

Na trasie: (źródło: Biała Podlaska - Brześć: nieodkryty Wschód. Kraków: Amistad, 2008)
Rezerwat Biosfery "Polesie Nadbużańskie"( Białoruś)- powołany w 2003 r., obejmuje 48 024 ha. Posiada status rezerwatu biosfery UNESCO. Położony w południowej części rejonu Brzeskiego w granicach Zachodniego Polesia. 70 % rezerwatu to nienaruszone, naturalne ekosystemy. W rezerwacie występują niezwykle rzadkie na Białorusi skupiska lak piaskowych, północne lasy tajgowe, rzadkolesia jałowcowe, wrzosowiska, niewielkie obszary bagienne. Rośnie tu ponad 700 gatunków roślin naczyniowych. Ponad 30 gatunków roślin i grzybów wpisanych jest do Czerwonej Księgi Białorusi. Faunę reprezentuje 310 gatunków kręgowców, 32 gatunki ryb, 7 gatunków gadów (wszystkie na Białorusi) i 12 gatunków płazów. Świat ptaków reprezentuje ok. 200 gatunków, z tego 160 tu gniazduje. Spotykamy tu również 60 gatunków ssaków. Będąc w rezerwacie możemy wypatrzeć: bielika, czaple siwa, wąsatkę, rybołowy, orla przedniego, kobuza. Spotkać możemy również az 16 gatunków nietoperzy. Zobaczymy tu także wilka, borsuka, orzesznice, wydrę, żółwia błotnego.

Stawy "Stradocz" - najstarsze na Białorusi (przeszlo 100 letnie) stawy rybne. Występuje tu 28 gatunków ptaków z Czerwonej Księgi Gatunków Zagrożonych na Białorusi (38 wszystkich na liście). Spotkać tu można m.in. orla białego, podgorzałkę, remiza. Znajduje się tu również jedna z 10 ostoi Czapli Siwej na Białorusi. Często zobaczyć można tu również żółwia błotnego.
Jezioro Stradieczskoje - nieduże, z piaszczystymi plażami, z bardzo czysta woda. Na wschodnim brzegu źródło.
Miedno - cerkiew Przemienienia Pańskiego z XVIII w. i muzeum Etnograficzne.

  • na polnoc od wsi ogromne świerki, pomniki przyrody.
    Jeziora: Białe, Rogoźniańskie, Czarne, Tajnoje
    Czersk - drewniana cerkiew św. Michała z 1701 r.
    Dubok - drewniana cerkiew sw. Luki z konca XVIII w.
    Jezioro Sielachy - największa paproć na Białorusi - długosz królewski. Jest to jedyne miejsce występowania na Białorusi tej rośliny, pod ścisłą ochrona.
    Orchowo - bogaty w piękne rośliny las, zobaczymy tu m.in. paprotkę, kilka gatunków storczyków.
    Tomaszówka - cmentarz wojenny z czasów I wojny światowej , stacja kolejowa Włodawa z poczatku XX w.
    Komarówka - Muzeum Kosmonautyki, miesce urodzenia pierwszego białoruskiego astronauty Piotra Iljicza Klimuka.
    Sielachy - 30 metrowe zbocza (182 m n.p.m) wznoszące się nad terenem zalewowym Bugu z piaszczysta wydma porośnięta sosnowym lasem.
    Przyborowo - cerkiew św Jana, za wsia malownicze widoki na dolinę Bugu i liczne starorzecza.
    Borisy, Szykiele, Podluze, Bogdany - dość niezwykle rozplanowanie wsi na tarasie zalewowej wśród licznych piaszczystych wydm.
    Domaczewo - cerkiew św. Łukasza Apostoła zbudowana w stylu neoruskim w 1905 r., późnoklasycystyczny kościół Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny z 1854 r.

Wycieczka była międzynarodowym rajdem rowerowym zorganizowanym przez dwa kluby rowerowe: Bialski Klub Rowerowy z Białej Podlaskiej i Kola-Bok z Brześcia na Białorusi.
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: Ze Strzyżyny do Góry Kalwarii

  • Początek trasy: Koźminek
  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 73,23 km
  • Czas trwania wyprawy: 8 godz. i 11 min.
  • Przewyższenia: 99 m
  • Suma podjazdów: 1 201 m
  • Suma zjazdów: 1 223 m

Trasę dla rowerzystów poleca Fotoimpresje

Na wycieczkę wyjechaliśmy z Warszawy pociągiem do stacji Sażyna, to jest drugi przystanek PKP za Warką w kierunku Radomia.

Przygoda zaczęła się już na samym początku, gdy konduktor chciał nas wyrzucić z rowerami z pociągu, a następnie zagroził, że nie odjedzie z taka ilością rowerów "na pokładzie" Było nas około osiemdziesiąt osób, a pociąg składał się tylko z jednej jednostki. Nawet gdzieś dzwonił, ale musiał dostać odpowiedź nie taką, jakiej się spodziewał, bo ucichł i pociąg ruszył o planowej godzinie.

Pierwszy odcinek trasy dość nieprzyjemny, oryginalne kocie łby na długości około 3 km przez las solidnie nami wytrzęsły, a potem było jeszcze gorzej. Drogi tak piaszczyste, że tylko najbardziej wytrwali na przystosowanych do tego rowerach dali radę przejechać, reszta z nas w pocie czoła przedzierała się, prowadząc rowery. Tak było niemal do Głowaczowa. Potem drogi były już asfaltowe i takimi dojechaliśmy do wsi Ryczywół. Stamtąd, nadrabiając kilka km, pojechaliśmy zobaczyć ujście rzeki Radomki do Wisły.

W drodze powrotnej pojechaliśmy do Magnuszewa i po odpoczynku dalej do Góry Kalwarii, skąd odebrał nas zaprzyjaźniony samochód, ale gdyby nie późna pora, prawdopodobnie wrócilibyśmy do Warszawy niebieskim szlakiem rowerowym .
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: Polesiem i Podlasiem/ Etap III: Kodeń - Mielnik

  • Początek trasy: Koźmin Wielkopolski
  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 93,45 km
  • Czas trwania wyprawy: 10 godz. i 5 min.
  • Przewyższenia: 55 m
  • Suma podjazdów: 888 m
  • Suma zjazdów: 882 m

Damjen78 poleca tę trasę rowerzystom

Zanim na dobre wyruszymy na trasę objeżdżamy rozległą Kalwarię Kodeńską m.in. z "Ogrodami Maryi" i "Fontanną Oczyszczenia" ukrytą pod zielonym baldachimem. Zaglądamy również do wnętrza sanktuarium, skrywającego w ołtarzu cudowny obraz Kodeńskiej Madonny. Potem trasa prowadzi nas bocznym traktem w kierunku Kostomłotów z zabytkową drewnianą świątynią i zarazem jedyną obecnie parafią neounicką na ziemiach polskich oraz Terespola. Po prawej stronie momentami towarzyszy nam graniczny Bug w którego kierunku ciekawie spoglądam wypatrując drugiego brzegu. Ten jednak porasta zwarta ściana zarośli. Przed Terespolem wjeżdżamy na opustoszałą szosę prowadzącą ku granicy i podjeżdżamy pod sam terminal, spod którego odbija droga prowadząca w stronę centrum. W pobliskim lokalu gastronomicznym spożywamy pierwszy od dwóch dni porządny obiad. Najedzeni ruszamy dalej. Przygraniczne miasteczko nie dostarcza większych wrażeń natury estetycznej. Oko cieszy przede wszystkim odrestaurowana cerkiew przy wjeździe do miejscowości oraz prawosławny cmentarzyk z kolorową kapliczką pośrodku. Co ciekawe nazwa Terespol wywodzi się od żeńskiego imienia Teresa, należącego do małżonki jednego z byłych właścicieli miasteczka. To było niegdyś usytuowane bliżej Bugu ale budowa Twierdzy Brzeskiej wymusiła jego przesunięcie w kierunku zachodnim. Za przejazdem kolejowym skręcamy na szosę wiodącą vis a vis dworca kolejowego w kierunku Janowa Podlaskiego. Czeka nas najprzyjemniejszy odcinek drogi w trakcie całej wyprawy, Ruch niewielki, asfalt o dziwo gładki jak stół (biorąc pod uwagę dotychczasowy standard dróg),,a słońce z czasem zupełnie dominuje nad nieboskłonem. Nic tylko połykać kolejne kilometry. Górą przemykamy nad zatłoczoną ciężarówkami krajówką do przejścia granicznego w Kukurykach, będącego alternatywą dla Terespola, pozwalającą ominąć spory Brześć po białoruskiej stronie granicy. Na chwilę zatrzymujemy się w Pratulinie, kolejnym ważnym ośrodku pielgrzymkowym dla wyznawców prawosławia. Czas nie pozwala dokładniej zapoznać się z tym urokliwym miejscem, zajrzeć przez koryto Bugu do sąsiadów. Droga długa, a my chcemy zdążyć na prom do Niemirowa, kursujący do określonej godziny (choć i po wyznaczonych godzinach można dzwonić o czym zapewniał mnie telefonicznie przewoźnik) Kolejną atrakcję stanowi Janów Podlaski, miejscowość znana z corocznych aukcji koni szlachetnej krwi. Zanim jednak zajedziemy na teren stadniny ulokowanej około 3 kilometrów od centrum, zatrzymujemy się na obszernym rynku, z zaniedbanym zielonym skwerem pośrodku . Kiedy Justysia delektuje się tutejszymi lodami, ja urządzam sesją miejscowym obiektom sakralnym w niepohamowanym pędzie poznawczym. Janów przez lata był zwany Biskupim, od czasu gdy biskup łucki Jan Łosowicz uczynił zeń nową stolicę biskupstwa. Był też dwukrotnie miastem. W czasie wizyty w stadninie jesteśmy trochę rozczarowani brakiem możliwości bliskiego kontaktu ze szlachetnymi rumakami, które możemy co najwyżej podziwiać z oddali w trakcie pożywiania się. Pewną rekompensatę stanowi widok cwałującego stada spędzanego z pastwiska do jednej ze stajni. Zabrakło paru chwil, żebyśmy znaleźli się tuż obok pędzącego tabunu. Z Janowa kierujemy się bocznym traktem w kierunku przeprawy promowej na Bugu, pomiędzy Gnojnem, a Niemirowem. Trasa faluje to wznosząc się, to opadając, co stanowi zupełny kontrast dla jej dotychczasowego, raczej płaskiego profilu. W Gnojnie gruntową, wyrazistą drogą docieramy nad brzeg rzeki, nieco powyżej miejsca, w którym przestaje stanowić granicę z Białorusią. W przeciwieństwie do Włodawy Bug posiada tutaj dosyć szerokie koryto ale woda w nim zdaje się płynąć leniwym nurtem. Wpasujemy się prawie idealnie w godzinę przeprawy (prom nie kursuje codziennie!) i pchani siłą rąk uczynnego przewoźnika przeprawiamy się na brzeg położony już w granicach województwa podlaskiego. Oficjalnie przeprawa, jako unijna inwestycja, nic nie kosztuje ale doceniając ludzki trud zostawiamy symbolicznego "piątaka" w podziękowaniu. Ostatni fragment etapu dalej prowadzi pofalowanym krajobrazem Wysoczyzny Drohiczyńskiej stromo opadającej ku Bugowi. Do Mielnika wjeżdżamy już przy zapadającym mroku. Miejscowość jest dość mocno rozciągnięta i dojazd na kwaterę usytuowaną na drugim jej końcu zajmuje nam trochę czasu. Zmęczenie i późna pora zniechęcają do wieczornego wyjścia. Chociażby pobieżne zwiedzenie miejscowości zapisanej w historii za sprawą aktu polsko-litewskiej unii mielnickiej z 1501r. zostawiamy więc na drugi dzień.
SIGMA 1609:
dystans: 95,88 km.
czas całkowity: 6:21:57
prędkość średnia: 15,06 km/h
prędkość maksymalna: 35,42 km/h.
Nawiguj


traseo

Traseo.pl to portal oraz darmowa aplikacja mobilna na urządzenia z systemami android lub iOS. Znajdziesz tu ponad 200 000 tras! Możesz nagrywać własne ślady podczas wycieczek lub podążać trasami pozostałych użytkowników. Szukaj inspiracji wycieczkowych.

Rób zdjęcia, dodawaj opisy, a później wyślij zapisaną trasę na Traseo.pl. Będziesz mieć możliwość dodatkowej edycji danej trasy. Możesz również podzielić się nią z innymi użytkownikami Traseo lub zachować jako prywatną tylko dla siebie. Sprawdź wszystkie możliwości Traseo, zainstaluj aplikację i ruszaj na szlak!

Okazje

Kochasz rower ale zakupy robisz rozważnie? Sprawdź kody rabatowe EMPIK oraz promocje i zniżki w innych sklepach online!

Jak przygotować się na wycieczkę rowerową?

Najważniejszy jest stan techniczny Twojego roweru. Jeśli wybierasz się na swoją pierwszą wyprawę w sezonie, koniecznie zrób przegląd swojego jednośladu. Co warto zrobić przed rozpoczęciem sezonu? W skład przeglądu wchodzi szereg czynności do wykonania. Są to między innymi:

  • sprawdzenie napędu, przerzutek, linek oraz hamulców
  • dopompowanie kół
  • wyczyszczenie ważnych elementów

W skład przeglądu wchodzą również inne czynności. Rower powinno się serwisować przynajmniej raz w roku, by mieć pewność, że jest odpowiednio sprawny i by móc cieszyć się nim dłużej. Podczas jazdy mocno eksploatujemy sprzęt, dlatego tak istotne jest, by o niego dbać.

Można samodzielnie serwisować swój rower, chociaż do tego wymagana jest odpowiednia wiedza. W Internecie nie brakuje poradników na ten temat. Jeśli jednak wolisz, by Twoim jednośladem zajęli się specjaliści możesz oddać sprzęt do serwisu rowerowego.

Taki przegląd najlepiej jest wykonywać przed rozpoczęciem sezonu. Po sezonie też warto o niego odpowiednio zadbać. Pamiętaj, że im bardziej skrupulatnie będziesz dbać o sprzęt, tym dłużej Ci on posłuży.

Jeśli Twój sprzęt jest gotowy do użytku, pozostaje Ci zaplanować trasę i ruszać w drogę!

Co zabrać na wyprawę rowerową?

W zależności od tego, jak długą planujesz wycieczkę, będzie zależeć Twoja lista rzeczy do zabrania ze sobą. Oczywiście na krótkie, jednodniowe wycieczki rowerowe, nie potrzebujemy wielu rzeczy. Sprawa komplikuje się jednak, jeśli planujemy dłuższą wyprawę.

Na wycieczkę rowerową warto ze sobą zabrać:

  • wodę
  • czapkę z daszkiem lub zwykłą
  • rękawiczki na rower
  • uchwyt na telefon do roweru
  • kask
  • okulary

Oczywiście lista rzeczy na rower będzie zależeć od indywidualnych preferencji. Podstawą będzie wygodny strój sportowy oraz buty. Bardzo wygodną opcją są specjalne majtki, spodenki lub legginsy na rower, które są bardzo miękkie, dzięki czemu możemy uniknąć obtarć i większego bólu.

Czapka z daszkiem świetnie sprawdzi się w słoneczny dzień, natomiast zwykła w chłodniejsze dni. Rękawiczki rowerowe zapobiegną obtarciom rąk, a okulary będą chronić Twoje oczy nie tylko przed promieniami słonecznymi ale również przed owadami.

Uchwyt na telefon będzie przydatny, jeśli chcesz swoją trasę śledzić w aplikacji. Kask jest istotny dla Twojego bezpieczeństwa.

Inne przydatne akcesoria: uchwyt na bidon oraz bidon na wodę, nóżka do roweru, zapięcie do roweru, plecak lub saszetka, a także oświetlenie.

Jeśli wybierasz się na dłuższą wycieczkę lista będzie znacznie dłuższa. Musisz pomyśleć, choćby o ubraniach na zmianę czy podstawowych narzędziach, które będą przydatne, jeśli rower ulegnie małej usterce (np. łyżki do opon cyz dętka zapasowa).

Rowerem po woj. wielkopolskim. Co najbardziej warto zobaczyć?

Wielkopolska to kolebka polskiej państwowości, a poznawania historii na rowerze to wyjątkowa frajda. Pozwala na to Szlak Piastowski, prowadzący po najważniejszych miejscach związanych z państwem Piastów, m.in. do pięknych katedr w Gnieźnie i Poznaniu, do wpisanego na listę pomników historii Ostrowa Lednickiego, i do zrekonstruowanego słowiańskiego grodu w Gieczu. Każde z tych miejsc nadaje się na cel wycieczki rowerowej lub przystanek w czasie dłuższej wyprawy.

Wielkopolska przyciąga turystów także swoją piękną przyrodą. Jeśli lubicie jeździć na rowerze wśród lasów, rzek i jezior, zaplanujcie weekend w Wielkopolskim Parku Narodowym. Wyznaczono tu ponad 100 km szlaków rowerowych, a po drodze czekają dodatkowe atrakcje, jak wieża widokowa na Osowej Górze w Mosinie i Muzeum-Pracownia Literacka Arkadego Fiedlera w Puszczykowie.

Jeśli kochacie zabytki, powinniście wybrać się na wycieczkę Szlakiem Kościołów Drewnianych w Puszczy Zielonka, z kolei na grzybiarzy czeka Puszcza Notecka, największy kompleks leśny Wielkopolski, stanowiący część Krainy 100 Jezior, czyli „wielkopolskich Mazur”.

Miłośnicy niezwykłości przyrodniczych nie zawiodą się Wielkopolską. Można tu zobaczyć wyjątkowe skrzyżowanie rzek w Wągrowcu, a w samym Poznaniu zwiedzić można rezerwat przyrody Meteoryt Morasko, czyli teren usiany kraterami powstałymi po upadku meteorytu mniej więcej 5 tys. lat temu, a więc jeszcze przed wzniesieniem egipskich piramid.

Znakomitym miejscem na weekendową wycieczkę rowerem po Wielkopolsce jest też Kórnik z zamkiem, wzorowanym pośrednio na słynnym indyjskim mauzoleum Tadż Mahal i pięknym arboretum, w którym możecie oglądać dziesiątki gatunków drzew, krzewów i kwiatów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski