Wynajem mieszkania jest bardzo drogi

To sytuuje Polskę w gronie europejskich rekordzistów, jeśli chodzi o koszt wynajęcia mieszkania w relacji do zarobków. Niemal identyczna sytuacja jest w Hiszpanii. Tamtejsza rodzina na wynajęcie mieszkania przeznacza 29,9 procenta. Więcej trzeba wydać jedynie w Rumunii. Tam na wynajęcie mieszkania rodzina musi przeznaczyć prawie 40 procent dochodu, singiel - niewiele mniej niż 50.

CZYTAJ TEŻ:
Nieruchomości w Głosie Wielkopolskim
Negocjuj bezpieczną umowę z developerem. Dbaj o swoje prawa
Polacy nie mieszkają u siebie

Na drugim biegunie znajdują się na przykład takie kraje jak: Niemcy, Austria, Słowacja czy Malta. Powszechna opinia o niemieckim rynku najmu mówi o bardzo przystępnych cenach tej formy zabezpieczania potrzeb mieszkaniowych.

Potwierdzają to dane Euro-statu, zgodnie z którymi najem po cenach rynkowych w gronie dwuosobowych rodzin pochłania tylko 18,2 procenta ich dochodów. Modelowa austriacka rodzina za zajmowane mieszkanie płaci jego właścicielowi 16,5 proc. swoich dochodów. Rekord padł jednak na Malcie. Zgodnie z danymi Eurostatu, w tym kraju rodzina wydała na najem zaledwie 5,2 proc. zarobków.

Ale tanie mieszkania to nie przywilej wyłącznie najzamożniejszych państw "starej" Unii. Na Słowacji wydatki na wynajmowane mieszkanie stanowią przeciętnie 11,1 proc. dochodów, na Łotwie 10,6 proc.

Trudno się zatem dziwić, że w Polsce najem mieszkania traktowany jest jako przejściowa ostateczność. Równowartość ceny najmu kawalerki w Poznaniu (około 1200 zł) w przypadku kredytu na 35 lat pozwoli kupić 2-pokoje w bloku z wielkiej płyty.