Do zdarzenia doszło w środę po południu. Mężczyzna wziął pod pachę krzesełko i poszedł na dziesiąte piętro bloku, w którym mieszka. Chwilę później otworzył okno na klatce schodowej i skoczył. 26-latek upadł prosto na zaparkowanego tuż przed klatką schodową fiata uno. Siła uderzenia była ogromna. Dach auta został wgnieciony. Na szczęście w samochodzie nikogo nie było.
- Usłyszałem huk. Myślałem, że wybuchł gaz - mówi jeden z lokatorów. Na miejsce wezwano pogotowie oraz policję. Poszkodowany trafił do szpitala. Lekarze określają jego stan jako średni. Okazało się, że ma pękniętą śledzionę, złamaną łopatkę i skręconą nogę w stawie kolanowym. Mężczyzna trafił na stół operacyjny, ale jego życiu póki co nic nie zagraża.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?