Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek w Borui Kościelnej: Pijany zabił rowerzystę. Sąd aresztował go na trzy miesiące

Agnieszka Świderska, Jakub Czekała
Wypadek w Borui Kościelnej. Zginął rowerzysta, kierowca auta był pijany
Wypadek w Borui Kościelnej. Zginął rowerzysta, kierowca auta był pijany nowytomysl.naszemiasto.pl
Sąd Rejonowy w Nowym Tomyślu aresztował wczoraj na trzy miesiące 45-letniego Piotra K., mieszkańca Lubonia, który zabił po pijanemu 26-letniego rowerzystę. Do tragedii doszło w niedzielny wieczór w Borui Kościelnej. 45-latek miał we krwi 2,5 promila alkoholu. Wyprzedzał na zakręcie na podwójnej ciągłej. Zabił i próbował uciec z miejsca wypadku.

- Złamał wszelkie możliwe zasady ruchu drogowego - mówi prokurator Karol Talaga z Prokuratury Rejonowej w Nowym Tomyślu. - Nie przemawiają za nim żadne okoliczności łagodzące.

Piotr K. nie jechał sam. Pasażerem był jego 18-letni syn. W przeciwieństwie do ojca był trzeźwy. Prokuratura nie podjęła jeszcze decyzji, czy postawi mu zarzut pomocnictwa.

Zobacz także: Wypadek w Borui Kościelnej. Zginął rowerzysta, kierowca auta był pijany

Być może 45-latek tak szybko nie trafiłby za kratki, gdyby w pościg za nim nie ruszył Wadim Tyszkiewicz, prezydent Nowej Soli. Tak relacjonował wydarzenia z tamtego wieczoru na Facebooku:

"Morderca był agresywny i musiałem go obezwładnić aż do przyjazdu policji. Wróciłem na miejsce wypadku i modliłem się, żeby młody chłopak przeżył. Niestety kiedy zobaczyłem przerwanie reanimacji i czarny worek, wpadłem w histerię, z której nie mogę się otrząsnąć. W ułamku sekundy młode życie uleciało przez pijanego bydlaka, który, mam nadzieję, że co najmniej przez 12 lat będzie gnił w więzieniu".

Dzisiaj w Borui Kościelnej odbędzie się pogrzeb 26-letniego Darka. Tam nikt wciąż nie chce uwierzyć w jego śmierć.

- Znałem Darka od dobrych dziesięciu lat - mówi Patryk Adamczak. - Był moim kolegą z pracy i przyjacielem. Nie znałem bardziej pogodnego od niego człowieka. Lubił się śmiać. Lubił żartować. Czas z nim zawsze uciekał szybciej. Bez niego już nic nie będzie takie samo.

Przy okazji tragedii jak bumerang powrócił temat ścieżki rowerowej, która miałaby biec wzdłuż drogi wojewódzkiej, na której doszło do wypadku.
- Od lat były pisane do urzędników petycje w tej sprawie - mówi sołtys Borui Kościelnej, Justyna Shrecke. - Temat pojawiał się na komisjach, na sesjach, ale ciągle jest odkładany.

Ścieżka jest już podobno zaplanowana w studium, ale nikt nie jest w stanie powiedzieć, kiedy będzie. Mieszkańcy obawiają się tymczasem kolejnych tragedii. Ruch, zwłaszcza latem, jest tu spory, nie tylko samochodowy, ale także pieszy i rowerowy. To główna droga dojazdowa do Kuźnicy Zbąskiej, gdzie znajduje się najbliższe w okolicy Nowego Tomyśla jezioro.

Mniej wypadków
Walka z pijanymi kierowcami przynosi efekty - ocenia MSW w swoim najnowszym raporcie. Od stycznia do marca policja odnotowała 319 wypadków i 1 356 kolizji spowodowanych przez pijanych na drogach. Rok wcześniej w tym samym czasie wydarzyło się 350 wypadków i 1610 kolizji. W tym roku spadła liczba tragicznych zdarzeń z udziałem nietrzeźwych kierowców. W 34 śmiertelnych wypadkach życie straciło 47 osób, a 24 osoby zostały ranne. Rok temu w tym samym czasie doszło do 49 śmiertelnych wypadków, w których straciły życie 53 osoby, a 23 zostały poszkodowane. Spadek liczby zdarzeń z udziałem pijanych kierowców to efekt wzmożonych kontroli. Od początku roku policjanci skontrolowali 3,8 mln kierowców. Rok temu było to 2,2 mln.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski