Wypadki w trakcie żniw. Spalona maszyna? Pożar budynku gospodarczego? Rolnik może dostać odszkodowanie. Jak się o nie starać?

Sierpień to intensywny czas zwłaszcza na polach zbóż. Wielu rolników pamięta o zasadach bezpieczeństwa, jednak zdarza się, że niespodziewanie pojawia się zagrożenie. Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego co roku przypomina, aby m.in. przestrzegać instrukcji obsługi maszyn, regularnie dokonywać napraw, prawidłowo zabezpieczać maszyny i ładunki, a także dbać o porządek w gospodarstwie, by zniwelować jakiekolwiek ryzyko szkód.

W przypadku szkód i wypadków w gospodarstwie rolnym można starać się o odszkodowanie z różnych źródeł – KRUS, OC, NNW lub innych ubezpieczeń. Dochodzi jednak do sytuacji, gdzie gospodarze nie są zadowoleni z proponowanych kwot.

Jedną z najczęstszych tragedii, do jakich dochodzi w trakcie prac polowych, jest pożar maszyny lub upraw. W pierwszej kolejności, gdy pojawia się ogień, należy zadbać o życie osób i zwierząt znajdujących się w pobliżu. Dopiero potem wzywa się straż pożarną i w miarę możliwości próbuje podjąć działania gaśnicze. Ostatnim elementem układanki jest zgłoszenie szkód do zakładu, w którym ma się wykupione ubezpieczenie od ognia lub ubezpieczenie mienia ruchomego. Zdarza się, że choć ubezpieczenie opiewa na wysoką kwotę, ubezpieczyciel odmawia wypłaty większej części i finalnie kwota może być nawet o połowę mniejsza. Jak więc walczyć o pieniądze za spalony kombajn lub prasę do słomy?

- Pamiętać należy, że jeżeli zakład ubezpieczeń wypłaci na konto odszkodowanie, które uważamy za zaniżone, to nie powinniśmy go zwracać ubezpieczycielowi. Przyjęcie pieniędzy od zakładu ubezpieczeń nie oznacza, że sprawa jest zakończona, że nie można się odwołać o wyższe odszkodowanie. Jedynie zawarcie z ubezpieczycielem ugody kończy definitywnie sprawę. Odwołać się od decyzji ubezpieczyciela można w każdym czasie - jedynym terminem istotnym dla rolnika jest termin przedawnienia roszczeń, który wynosi, co do zasady, 3 lata od dnia doręczenia stanowiska ubezpieczyciela i którego koniec przypada na ostatni dzień roku kalendarzowego – mówi nam radca prawny Mariusz Sadowski z Kancelarii Prawnej EVENTUM.

W sporze z ubezpieczycielem rolnik może skorzystać z różnych źródeł pomocy, nie tylko prawnej. Wsparciem okazać się może opinia rzeczoznawców lub biegłych z zakresu pożarnictwa.

W okresie letnim dochodzi nie tylko do awarii maszyn, uszkodzeniom mogą ulec również budynki gospodarcze. Objęte są one ubezpieczeniem z tytułu szkód spowodowanych ogniem lub innym zdarzeniem losowym, np. huraganem, powodzią lub uderzeniem pioruna. Wysokość szkody ubezpieczyciel ustala na podstawie sporządzonego przez siebie kosztorysu odbudowy budynku. Jak zaznacza rozmówca, „do kosztorysu sporządzonego przez ubezpieczyciela należy podejść z ostrożnością i krytycznie; należy sprawdzić, czy ubezpieczyciel w sporządzonym przez siebie kosztorysie uwzględnił pełny zakres uszkodzenia budynku, jego prawidłowe wymiary, czy ubezpieczyciel uwzględnił pełny zakres prac koniecznych do odbudowy budynku i to w oparciu o rynkowe ceny robocizny i materiałów”.

W przypadku obowiązkowego ubezpieczenia budynków rolniczych częstą nieprawidłowością w kontekście ustalania wysokości odszkodowania przez ubezpieczycieli jest także obniżenie kwoty odszkodowania o wskazany na polisie stopień zużycia budynku. Warto znać swoje prawa, aby uniknąć sytuacji, w której dochodzi do dwukrotnego, bezprawnego uwzględnienia stopnia zużycia, co znacznie wpływa na obniżenie odszkodowania.

- Przed odwołaniem się od decyzji ubezpieczyciela, czy to o zasadę, czy tylko o wysokość odszkodowania, warto napisać do ubezpieczyciela (wystarczy e-mail) o przesłanie wszystkich dokumentów zgromadzonych przez ubezpieczyciela w sprawie włącznie z dokumentacją zdjęciową. Pozwoli to tak rolnikowi, powołanemu przez niego rzeczoznawcy, czy też wynajętemu przez rolnika prawnikowi zapoznanie się ze stanem sprawy – podsumowuje r. pr. Mariusz Sadowski z Kancelarii Prawnej EVENTUM.